Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Przepaść wiekowa...starszy o 11 lat
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-11-03, 09:56   #1
attente0
Przyczajenie
 
Avatar attente0
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2
Arrow

Przepaść wiekowa...starszy o 11 lat


Drogie wizażanki

Piszę tutaj po raz pierwszy. Chciałabym, by ktoś spojrzał na to z innej strony, na sytuację, w której się znajduję. Bardzo liczę na was. Mam, nadzieję, że się nie rozpiszę i postaram się zrobić niewielki zarys. Otóż poznałam faceta, który ma 30 lat. Wiem, że wiele już za sobą ma, związki, przygody, życie, którego nieodłączną częścią jest seks (dla niego). Kiedyś był bardzo w poważnym związku i powstał owoc miłości. Ma syna, który liczy sobie 10 lat. Ale mieszka z mamą zagranicą i jej mężem. Nie mają, więc często kontaktu. Ja natomiast skończę niedługo 19 lat. Lekko jestem pogubiona życiem, ale nie o tym teraz. Dobrze mi się z nim rozmawia, spędza czas w różny sposób, ale coraz rzadziej bo wyjechal do innego miasta ( tam pracuje) i widzimy się co 2 tygodnie. Znamy się ok. 3 miesięcy, niedługo. Chodzi o mój stosunek do związków. Nie chce sie w nic angażować, choć wiem, że nie mamy na to wpływu, po prostu mam takie postrzeganie. Byc może uciekam od zobowiązań,. Zdarzyło się, że pare razy sie rozczarowałam. Nie boje się samotności, jest mi z tym dobrze. Jest miło, jak dla mnie jest kolega, chyba kolegą jako facet, nieoficjalnie, bo tylko taki związek mi odpowiada. Jednak, czuję, że on chciałby czegos wiecęj, oczywiście też chodzi o seks, nie raz o tym romawialiśmy, jak dorośli ludzie, jak bardzo chciałby sie ze mną kochać i by to uczucie przerodziło się w coś, co wyszło by w końcu z ukrycia. A mi jest tak dobrze. Tylko tak naprawdę sami nie wiemy kim dla siebie jestesmy?. Wiele sie zastanawiałam i słowo kolega kumpel, z którym jest jakaś "chemia" to zbyt małe słowo, meżczyzna zbyt duże. Nie jest dosłownie w moim typie, ale ma to coś, co mnie do niego przyciąga. Zachowujemy się do siebie oczywiście fair, jak narazie, nie zabraniam mu współżycia z innymi kobietami (on nie chce z innymi), choć wiem że juz wtedy inaczej bym go traktowała. Jako starszy mężczyzna w takim wieku ma swoje potrzeby, a ja narazie nie spełnie jego oczekiwań, nie chcę , tym bardziej, że miałby byc tym pierwszym ( o czym tez wie). Czasami myslę, ze za daleko to dojdzie. A tym bardziej, że wiem jak zareagowałoby otoczenie, chociażby mama, która cos tam wie, ale nic złego nie powie, w głebi bardzo się martwi. A mnie spotyka cały czas i coraz gorzej wszystko komplikuje. Może on po prostu chce tylko jednego. Pracuje i bardzo dobrze zarabia. Jednak w takim wieku brakuje mu stabilizacji. Ale czy to jest dla mnie, dla tak młodej dziewczyny, którą dopiero zacznie doświadczać życie???
attente0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując