|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Ja sie dolaczam jednak. Dobrze ze tydzien minal juz i zostaly 3 dni az bedzie mial swoj telefon i bedziemy ze soba ciagle rozmawiac. Ale mam dodatkkowy problem bo tak bym chcoala zadzwonic, ze potrzebuje pomocy
Mieszkam u mojej siostry i jej chlopaka, on ciagle jej mowic ze mam sie do jutra wyprowadzic jednak wyplaty nie dostalam. Ciagle mam takiego dola wieczorem, nie wiem co zrobic... Chcialabym zadzwonic do mojego i powiedziec jak stoi sytuacja ale musze czekac jeszcze te kilka dni. Chce sie juz wyprowadzic ale musze czekac na pieniadze przy okazji brakuje mi go w takich sytuacjach najbardziej gdy nie mam sie po prostu do kogo zwroci. Byle do wtorku
|