Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Odwarstwienie siatkówki
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-11-04, 21:29   #8
asiula1306
Zakorzenienie
 
Avatar asiula1306
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 385
Dot.: Odwarstwienie siatkówki

To i ja opiszę swoje doświadczenia:
Krótkowzroczność -7,25 w obu oczach, astygmatyzm. Odwarstwienie siatkówki znaczne w lewym oku i mniejsze w prawym. Połatane laserem 5 lat temu, lewe oko poprawiane.

Cytat:
Napisane przez wywa Pokaż wiadomość
I nie miałaś zwolnienia z w-f w szkole? Okulista pozwala Ci dźwigać i nie straszy odwarswieniem? Mnie straszył, ale nie słuchałam i wyszło jak wyszło. Ja też żyję zupełnie normalnie,ale czasem łapię się na robieniu czegoś czego nie powinnam ,co wybitnie podnosi mi ciśnienie. Ale jak wiadomo pewnych rzeczy nie da się nie robić, szczególnie przy dzieciach. Ogólnie staram się unikać wysiłku i bardzo mnie martwi,że nie mogę np pobiegać z koleżanką. Zostaje mi zawsze basen.
Ja miałam zwolnienie z wfu tylko na ćwiczenia siłowe. Zabieg miałam kilka dni po ukończeniu 18rż bo okulistka powiedziała "można z tym chodzić ale to taka tykająca bomba i może być problem z rodzeniem dzieci". Ale dodała że jeśli już mi to załatają to wracam do normalnego życia bez żadnych ograniczeń. Ja zapomniałam o zabiegu, chodzę na kontrole i nic się nie dzieje. Ja biegam, skaczę, jeżdżę na rowerze i nic absolutnie się nie dzieje. To nie jest tak że nie możesz się przemęczać, bo trochę potu nikomu na oczy nie zaszkodziło. Chodzi o to "żeby ci oczy na wierzch nie wyszły". I to raczej tylko przed zabiegiem (po dobrze wykonanym zabiegu powinnaś zapomnieć o schorzeniu)

Cytat:
Napisane przez wywa Pokaż wiadomość
Lunerin,
skierowanie na laser dostałam dwa razy w trybie pilnym, raz jak odwarstwiła się w prawym oku to natychmiast na ostry dyżur do Wro pojechalam, połatali trochę ile się dało, ale to co już sie odkleiło nie można przykleić. Lekarka tłumaczyła mi jak to działa, że jak się odklei to już tego nie naprawią,mogą jedynie laserem obkleić wokół, żeby nie szło dalej. Z lewym okiem miałam tak,że dzień po skopaniu ogródka zobaczyłam czarna plamkę na telewizorze, więc w tej samej chwili znalazłam się w drodze do okulisty. Aż się dziwiła,że to wypatrzyłam . W ten sam dzień do Wro na laser. Szybka reakcja to i szkody niewielkie. Ale po laserze nie widzi się lepiej, po prostu nie ma pogorszenia. Najgorsze, że z powodu owej siatkówki nie mogę mieć korekcji wzroku. Wcześniej nie miałam kasy, a teraz nie mam możliwości. U syna już nie przegapię.
Prawo jazdy mam od czterech lat, pracuję w banku i duuużo jeżdżę, ale ostrożnie. Dzieci urodziłam dwoje i bez dyskusji żadnych w obu przypadkach cc.
A czy przy Twoim rozwarstwieniu okulista nie proponował żadnej operacji?
Z nadwagą też mam problem, bo nie poćwiczę, tylko dietka. A to ciężko...Po drugim dziecku niestety już mi zostało ponad 15 kg.
Nie do końca z tym "nie da się". Jest jeszcze taki zabieg jak witrektomia. To ratunek dla oka które przestaje widzieć lub nie widzi. Oczywiście zależy od przypadku ale na odwarstwienie siatkówki i powstałą z niej ślepotę też przeprowadza się taki zabieg. Parę lat temu był jeszcze słabo rozpowszechniony, bo w momencie mojej walki z siatkówką, w Polsce było 7 specjalistów którzy ten zabieg wykonywali. Ja akurat trafiłam na jednego z nich Tzn właściwie to na nią. I to właśnie ta okulistka wykryła u mnie odwarstwienie (miałam 17 lat a pierwszy raz u okulisty byłam w wieku 7 lat i nikt przez 10 lat niczego nie zauważył)
asiula1306 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując