Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czy mam uważać na zachowanie partnera?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-11-07, 10:37   #4
Ana186
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 139
Dot.: Czy mam uważać na zachowanie partnera?

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Niedojrzały gnojek, który musi się dowartościowywać w ten sposób, robi wszystko, żebyś straciła do niego zaufanie.
Właściwie każdy z tych punktów osobno skłaniałby mnie do odwrotu, a wszystkie razem do katapultowania go na księżyc.
Wydaje mi się, że zgadzasz się na zbyt wiele, bo przecież "partner musi mieć wolność", nie będziesz go zamykać w złotej klatce - nie stawiasz swoich granic, wszystko starasz się usprawiedliwić.

To się "spotykacie", czy mieszkacie razem i jest to związek, bo dla mnie to różnica? Co to za układ?
Właśnie. Słuszna uwaga. Za dużo wolności. Czas postawić granice. Stąd moje pytanie. Jak to zrobić? Jak teraz po roku postawić granice? Boże, na codzień jestem taka konkretna, a tu

Związek, od roku. Mieszkamy razem jakieś pół roku.

P.S. Wiesz dlaczego usprawiedliwiam...? Poniewaz kiedyś mi wspomniał, że partnerki go sprawdzały etc. Nie chciałam być taka jak one, ograniczać. Jak widać, źle na tym wychodzę. Te kobiety miały powód żeby tak robić. Teraz to rozumiem Pytam co dalej?

Klin klinem, czy usiąć i racjonalnie wyłożyć swoje wymagania. Jeśli tak, to co powiedzieć, żeby było dosadne i konkretne. Tak żeby nie wywoływać burzy. Nie chcę oskarżania etc.

Matko, jak przeczytałam to co napisalam, to mi ręce opadły. Nigdy nie myślałam, że ja, taka silna i zdecydowana będę taką pierdołą Zdominował mnie chyba... Pierwszy raz będąc w związku mi się to zdarza. Zgłupiałam i zatraciłam się w tym wszystkim. Facet to, facet tamto i siamto... No nie wierzę. Chyba klapki mi spadają z oczu. Czas wymagać i na powrót być sobą... Co radzicie?

Edytowane przez Ana186
Czas edycji: 2012-11-07 o 10:46
Ana186 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując