2012-11-07, 14:51
|
#2106
|
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Scent Bar XLV
Cytat:
Napisane przez gryx82
Zupełnie jak zadania z geometrii dla zaawansowanych: "Ania ma flakon perfum o kształcie prostopadłościanu i wymiarach 6x6x15cm. Podstawa flakonu ma grubość 0,7cm, boki i góra zaś 0,4cm. Ania otrzymała perfumy od ciotki, której zapach nie przypadł do gustu i która zużyła zaledwie 3% ich pierwotnej pojemności. Po miesiącu używania, Ania zużyła 9% pierwotnej pojemności flakonu. Oblicz, ile ml perfum pozostało w butelce i oblicz odległość pomiędzy jej dnem a powierzchnią cieczy" 
|
A dla bardzo zaawansowanych: "jakich perfum uzywa Ania?"
Cytat:
Napisane przez rachell111
joł, rozumiem Cię - oczywiście wyjąwszy kilka czynności które w moim zyciu nie występują  ale rozumiem już ten ogólny brak entuzjazmu 
|
Nom. Najlepiej byloby jak na zagramanicznych filmach rzucic wszystko i zaczac od nowa. Ino ciekawe skad na to brac piniondze.
Fogle te mondre filmy na mnie jeszcze wplynely, ze zaczelam rozkminiac co jest w zyciu wazne i dalej nie wiem.
Przedluzenie gatunku? Pff, to ja juz moge schodzic z tego padolu.
Bo chyba nie spedzanie identycznego dnia za dniem w domu i pracy po czym na starosc dojdzie sie do wniosku, ze zmarnowalismy zycie.
Zabawa, chlanie, alejandrowanie? Chetnie ale nie mam sily, to dobre na wakacjach. Plus ile mozna pic a na imprezy nie chce mi sie szykowac (vide: jestem gruba i brzydka)
Przesiadywanie przed kompem? Niby namiastka zycia... Ale po co mam sie szykowac i wydawac kase w knajpie jak moge otworzyc winko i gadac z Wami? Tylko to tez zalosne, zycie w wirtualnej rzeczywistosci.
Moze zbiorowo podetniemy sobie zyly?
|
|
|