2012-11-08, 12:51
|
#952
|
siedzę i myślę
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
|
Dot.: Widziałyśmy już nasze maluszki, choć niewielkie mamy brzuszki. Mamy V-VI 2013 c
Cytat:
Napisane przez cloche
dziewczyny, co te wasze chłopy takie jakieś......... mój od początku załatwiał bardziej "męskie" roboty, sprzątaniem i gotowaniem się dzielimy. w sumie parę lat mieszkał sam, więc się nauczył. gorzej jak chłop prosto z "hotelu mama" trafia do dziewczyny, która mu pozwala na folgowanie  koniecznie się za to weźcie, kochane, bo jak będzie dzidzia, będzie jeszcze gorzej!
mam czasem wrażenie, że matki puszczają tak synów w świat, jeszcze im wmówią, że ciąża to wymówka, bo one przecież wszystko robiły i dbały o męża, no i taki chodzi potem gwiazdor i czeka, aż mu wszystko podstawią... a potem żonki nie ma przez miesiąc, bo na delegację czy inne roboty wyjedzie (ktoś przecież musi zarobić), mamusi nie ma w pobliżu, i bidak sobie nawet prania nie zrobi 
|
Dokładnie często tak jest 
Mojemu TŻ jeszcze w liceum mama zmarła, więc musiał biedaczek nauczyć się gotowania i sprzątania.
Jak tylko się wprowadziłam do niego i mieszkaliśmy jeszcze z jego ojcem to praktycznie tylko on gotował 
Teraz gdy mieszkamy sami to ja gotuję ponieważ pracuję w domku, więc dziwne by było gdybym nie zrobiła obiadu  Kanapek mu nie robię, no chyba że poprosi Zazwyczaj wpada w przerwie na śniadanie.
Sprzątam też w większości ja, ale to dlatego bo wiem, że zrobię to lepiej od niego 
Czasami zmuszę go do zmywania naczyń zmusić, bo oboje tego nie cierpimy 
Cytat:
Napisane przez humpback
karolina i oby te mdłości już nie wróciły
|
Dzięki kochana Śniadanko poszło gładko
__________________
bla bla bla
|
|
|