[versatille]

Napisane przez bulkabanan

mam też pytanie trochę z innej beczki, czy są tu takie z Was, którym nie służą oleje? eksperymentowałam z nimi wielokrotnie, zarówno z rodzajami jak i metodą (na mokro, na sucho, na krótko, na długo...) i nigdy nie miałam takiego "wooow" jak spora część z Was. i tak naszła mnie refleksja, może to zależy od typu "etnicznego" włosa? sama mam włosy raczej w typie słowiańskim, jasne i cienkie lecz gęste, a jak wiadomo oleje do włosów do domena mieszkanek Indii...

Ja zaczęłam całą pielęgnację od masek, żeby porządnie włosy nawilżyć. Dopiero potem kiedy włosy były 'do życia' i porowatość zaczęła spadać dołożyłam olejowanie
Ale teraz zauważyłam coś takiego, że kiedy olejuję samymi olejami to mam takie dziwne szorstkie, sztywne włosy a jak zmieszam olej z maską czy odżywką to już jest dużo lepiej. A jak wczoraj spłukałam maskę Gloria + krem Isany, to włosy od razu były bo$kie - (a to też w sumie można podliczyć pod olejowanie, bo oczywiście więcej kremu niż maski).
A najgorsze efekty to mam kiedy nałożę na włosy tylko jeden kosmetyk/olej zamiast mieszanki.
Ale to u mnie

Napisane przez sm1307

Nie mam ani gazy, ani filtra . Myślałam, że po spłukaniu wodą łatwo te ziarenka się wypłuczą. Kurde no..

Eee niemożliwe, ja mam w domu co najmniej 20 sitek


W ogóle to rozpuściłam dziś włosy na potrzeby przedstawienia w szkole, potem se w słońcu stanęłam i wszyscy: