[Ana***]

Napisane przez Malensstfo

Ana ja się po raz kolejny powtórzę, nigdy nie będzie dobrego czasu...ja odłożyłam starania też ze względu na pracę, z której niestety gó*** wyszło..a miałbyć to prawie pewniak...i w ten sposób straciłam kilka miesięcy...

i generalnie też ominie Cię ten wspaniały roczny macierzyński który ma ruszyć od polowy przyszłego roku

Napisane przez zaaaabcia

Mysle ze zawsze sa jakies watpliwosci. Nigdy nie ma tak ze na 100% sie jest pewnym. Wiesz ja pracowalam do 8 miesiaca od tego czasu nie mam wyplaty takze zyjemy z tego co zrobi maz w tym mamy 1,300$ miesiaczne pozyczki na dom.

U mnie jedyna watpliwosc to byla taka czy napewno dam sobie rade z dzieckiem , czy sytuacja mnie nie przerosnie.

oj ta to pewnie nieunikniona, u mnie pełno innych, choć teraz w głównej roli ta z pracą

Napisane przez kaska87

cześć dziewczyny
nie nadrabiam, dzisiaj zmarła babcia męża, z którą mieszkaliśmy mam dość
za dużo jak na 1 rodzinę....
w ciągu roku dziadek, teść i babcia ehhh

jejuuu wyrazy współczucia