|
Dot.: Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż, rurki z Biedry jemy wciąż - cz
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;37509080]Żabciu, omyślam się, że było to dla Ciebie przykre, ale potrafię też zrozumieć drugą stronę. W trakcie naszych starań przyjaciółka zaszła w ciążę - co prawda dzieli nas wiele kilometrów i rzadko się widujemy, ale wystarczyły przesyłane zdjęcia z USG czy fotki rosnącego brzuszka, żeby zepsuć mi skutecznie humor. Wiem, że powinnam cieszyć się jej szczęściem, ale nie potrafiłam, bo przypominało mi się ciągle, że nam się nie udaje. Pewnie Twojej przyjaciółce też nie było łatwo patrzeć na Wasze szczęście.[/QUOTE]
a Ona wie o Waszych staraniach?
|