Dot.: Zniknal - prosze o pomoc
Kazdy jest inny no ale mniejsza z tym.
Wiadomo, ze mysle juz bardziej racjonalnie niz na poczatku,
Juz nie mam mysli, dlaczego sie nie odzywa , moze cos mu sie stalo??
Powiedzial, ze mam czekac, heh mial dzwonic juz 2 dni temu, no ale coz. Mam dostep do osoby ktora moze mu przekazac bezposrednio, ze ma zadzwonic, ale tego nie robie. I to jest juz jeden moj maly sukces!!!! Ja czekam i jestem wierna ale nie bede sie kazdego prosic zeby sie ze mna skontaktowal. Jak bedzie chcial , to to zrobi. Niemniej jednak jest mi troche przykro, ze nie dotrzymal slowa, ale powody moga byc rozne, jednak przykro mi i tak
|