Mdłości, ale to nie ciąża
Od poniedziałku mam mdłości, czasem silniejsze, czasem słabsze. Przez trzy dni jadłam naprawdę niewiele, a wczoraj zmusiłam się do jedzenia, mając nadzieję, że po tym zrobi mi się lepiej. I faktycznie było przez chwilę lepiej, czułam przyjemny ciężar w żołądku. Dzisiaj znowu mdłości wróciły, ale postanowiłam, że będę jadła co cztery godziny. Nie biorę żadnych leków (w poniedziałek wzięłam tylko polopirynę, bo tego dnia bardzo zmarzłam i nie chciałam się przeziębić, ale to przecież nie był pierwszy raz), środków antykoncepcyjnych, suplementów, w ogóle nic. Nie zmieniałam też nic w jadłospisie. Poza mdłościami czuję się dobrze. Czy ma ktoś pojęcie, co może być tego przyczyną i jak się ich pozbyć?
|