[anastazjaaa2]

Napisane przez the rock

Ale ja chodzę często w rozpuszczonych
Myje włosy, suszę, czeszę i cały dzień ich nie ruszam

No chyba że wracam do domu, to od razu spinam

Ja też czaszę raz dziennie
Myję, daję im wyschnąć, dopiero potem rozczesuję i gotowe. W domu spięte w kokopodobne coś, a jak wylażę gdzieś to rozpuszczone

Napisane przez deszczowypies

widzę, że ostatnio coraz więcej dziewcząt odkrywa w sobie falowaną, i dobrze! rozglądam się po ulicach i widzę naprawdę mnóstwo pseudo-prostowłosych, u których widać, że te włosy chciałyby się skręcić, ale są skatowane prostownicą...

Też bym chciałą, ale nie ma szans
Tato ma kręcone, ale niestety nie odziedziczylam tego po nim....nawet próbowałąm sie na silę czegoś dopatrzeć ( najkrotsze pasemko przy karku lekko sie zwija), ale nie ma szans. Nawet mi końce nie chcą odstawać. No proste jak druty

Napisane przez the rock

Kurcze miałam piękne plany cały dzień w rycynie na głowie a tu mój mąż dzwoni i mówi, że przyjedzie dzisiaj z Wrocławia a nie jutro

Tydzień się nie widzieliśmy więc wypada wyglądać jak człowiek

Sie ciesz, a nie z kijem


Ok, to kupilam ta Isanę kakaowa i olejek z GF. Nie moglam sie zdecydować który wziąść ( był moment że mialam wszystkie trzy w koszyku, ale rozsądek zwyciężyl) więc wzięlam w końcu z papryką