[sunshineblue]

Witam Was miłe Panie Otóż ostatnio podkusiłam się na kupno krewetek mrożonych królewskich. Zdecydowałam się je przyrządzić smażone na maśle z czosnkiem i ziołami - główna baza zioła prowansalskie. Nie powiem zalewa wyszła w smaku fantastyczna, natomiast krewetki nie do końca były smaczne same w sobie. I tu zastanawiam się w czym tkwi tajemnica... Jadłam krewetki już nie raz ale zazwyczaj miały smak głównie przypraw i czosnku, a nie posmak ostrzejszy rybny... Czy może trzeba (mrożone krewetki w tym przypadku) je w czymś odmoczyć albo użyć jakiejś tajemniczej broni?
Dziękuję za wszelkie rady, ponieważ jestem początkująca, a nie chciałabym zmarnować całej paczki krewetek za które niemało zapłaciłam i które bardzo lubię, ale nie bardzo w swoim wykonaniu...