[L_V]

Napisane przez ..Asia..

Chce zrezygnowac z korektorów i fluidów - wtedy używanie filtrów jest o wiele przyjemniejesze. Moze zacząć używac jakieś bibułki matujące...z resztą to świecenie jest w miarę znośnie, najważniejsze, że moja twarz już nie straszy mi mogę się tak pokazać ludziom

Ja odstawilam wszelkie fluidy i jest świetnie. Korektor mam "na wszelki wypadek". W zasadzie moj makijaz [oprocz kolorówki] to puder sypki. I tez nie lubie pudrowac sie co 2-3h ze względu na efekt "ciasta".
CO do wyłażenia filtru spod pudru - uzywam Avenek wiec mam z tym do czynienia codziennie. Bibułki matujace - ok, ale ja znalazłam inny sposób. Mam zawsze przy sobie małą wodę termalną i chusteczki higieniczne. I tak: albo spryskuej delikatną mgiełką całą twarz i delikatnie odciskam husteczką [uwazajac aby przy tym nie rozmazac makijazu], albo spryskuje delikatnie husteczkę i przykładam do twarzu. Sprawdza sie lepiej niz bibułki. I wychodzi w sumie ekonomiczniej.