[monika.c25]

Napisane przez Yasinisi

Pierwszy zabieg był spoko, ból niewielki, problemów po, zero..
Ten wczorajszy (odstęp 9 tygodni od pierwszego) już niestety znacznie mniej przyjemny (przy obu znieczulałam skórę Emlą), ale to ponoć zależy od dnia cyklu..

Martwi mnie tylko okropne swędzenie, którego nie było przy pierwszym zabiegu.. Co dziwne skóra nie jest ani mocno zaczerwieniona, czy poparzona, a swędzi.. I to momentami mocno.
Na szczęście powoli jest co raz lepiej, ale upierdliwe to strasznie i nie wiem, skąd taka różnica.. Czyżby zwiększenie siły lasera? Jak myślicie? Spotkałyście się z czymś takim?

mysle, ze drugi zabieg mialas wieksza moca, stad odczuwalny bol. pierwszy z reguly jest najslabsza skuteczna moca robiony. wlosow jest duzo i tak usunie sporoa ich ilosc. pozniej moc lasera trzeba podnosic, zeby usunac te oporne do tej pory.
co do swedzenia, to mysle, ze wiaze sie z podraznieniem skory, chocby niewidocznym. skora regenerujac sie swedzi.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez siarka40

Minusem jest dla mnie to, że nie robią pełnego głębokiego bikini.

no wlasnie co obejmuje u was bikini glebokie?

Siarka40 do twoich podpisow dodalabym jeszcze "RZECZOWNIK PERFUMY JEST W LICZBIE MNOGIEJ. NIE WYSTEPUJE W POJEDYNCZEJ=NIE ISTNIEJE SLOWO "TEN PERFUM/TA PERFUMA"". brr jak to slysze to az mna trzacha