[rosllinka]

Napisane przez asia84

W piątek byłam na wizycie. Wszystko ok, pozamykane na cztery spusty, mała póki co nigdzie się nie wybiera
A dzisiaj pojechaliśmy z mężem do szpitala pozwiedzać. Na porodówce bardzo miła Pani położna wszystko nam powiedziała, pokazała salę porodową itd. Na prawdę było bardzo sympatycznie, mam nadzieję, że jak pojadę rodzić to też tak będzie Ale póki co wrażenie na prawdę pozytywne

No i na wieczór fotka dla Was - wczoraj zaczęliśmy 36 tydzień

Za wizytę Za nowy tydzień


A w szpitalu nikt nie krzyczał?


Fotki przepiękne Widzę, że też masz dziurki po kolczyku