Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Odchudzanie a biust?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-11-12, 17:22   #11
saakdasadadsad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 445
Dot.: Odchudzanie a biust?

Cytat:
Napisane przez SunnyDreams Pokaż wiadomość
akilegne opowiedz nam coś więcej o swojej diecie chcę mniej więcej osiągnąć Twój efekt, więc ciekawa jestem jak to osiągnęłaś.
Szczerze mówiąc to nie jest nic odkrywczego, a założę się, że wiele z odchudzających się Wizażanek wytknęłoby mi masę błędów, jakie robiłam/robię, ale jeśli komuś miałoby to pomóc...
Nigdy problemów z wagą nie miałam, ale gdy rok temu w zimie trochę przytyłam przeraziłam się i od kwietnia wzięłam się za siebie. Pamiętam, że miałam 90-63-98 i 58cm w udzie. Wzrost 180. Oczywiście na początku było wielkie postanowienie "nigdy w życiu żadnych słodyczy!", ale za bardzo je kocham, żeby w tym wytrwać choćby tydzień . Zdarzało mi się zjadać wieczorem np. dużą paczkę chipsów, przyznaję się. Z tego co pamiętam zaczęłam od ćwiczeń 8 min legs. Robiłam 2 razy dziennie, później raz dziennie, ale dołożyłam inne ćwiczenia (jakieś proste, np. ćwiczenie mięśni pośladków przez 5 min). Jeszcze później 8min buns, jakieś zwykłe brzuszki, nożyce. W sumie ćwiczę sobie to, co mi przyjdzie do głowy.
Od początku już postanowiłam, że nie chcę schudnąć 5 kg w ciągu 2 tyg w męczarniach, a później znowu przytyć. Chciałam nauczyć się zdrowych nawyków żywieniowych, przyzwyczaić do codziennego ćwiczenia. Nie zwracałam też jakiejś szczególnej uwagi na to, ile kg schudłam, ale na obwody. Codziennie, albo co drugi dzień mierzyłam się (wiem, że za często, ale nie mogłam się powstrzymać). Jakoś po 7 tygodniach uzyskałam moje wymarzone 90-60-90 i 50cm w udzie . Tak sobie żyłam przez kilka miesięcy ale, teraz chcę dojść do 48cm, troszeczkę wyrzeźbić ciało a przede wszystkim brzuch, bo zwyczajnie płaski nie wygląda tak dobrze, jak delikatnie umięśniony . Kupiłam scrub i serum z eveline wyszczuplające i antycellulitowe, żeby jak najbardziej ujędrnić i wygładzić skórę.
Nie pamiętam, kiedy ostatnio jadłam białe pieczywo. W szkole jednak nie wyobrażam sobie nie zjeść kanapki (jogurtu naturalnego, czy batonika musli nie przełknę) więc jem grahamkę. Nauczyłam się w końcu ograniczać słodycze, ale tak to jem normalne obiady itd. Po prostu zamiast ciastek wybieram wafle ryżowe, albo jogurty owocowe light (wiem, aspartam-chemia, ale trzeba wybrać mniejsze zło ).
saakdasadadsad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując