Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-11-13, 00:07   #596
kism
Wtajemniczenie
 
Avatar kism
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 2 179
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez natusiakac21 Pokaż wiadomość
Kism podpowiedz proszę w jakiej puszce twoja mama gotuje tą babkę bo w garnku jednak się nie da bo po trzech godzinach gotowania ciasto było do połowy surowe
a taką ochotę naciasto miałam, najbardziej to na ten tort bezowy agaty, ale tego bez piekarnika nie zrobię
Już się robi Chodzi o takie tradycyjne (w sensie kojarzę je od dzieciństwa) okrągłe puszki, rzadko je w sklepach widzę, ale zdarza się
Jak zawsze przykład z all:
http://allegro.pl/listing.php/search...sz%2A+ciast%2A
I jeszcze tu kilka ładnych:
http://allegro.pl/listing.php/search...sz%2A+ciast%2A
Na wierzchu tej puszki mama zawsze kładła duży kamień (zawsze jej pożyczałam mój piękny przytargany na pamiątkę za dzieciaka z jakichś wakacji ) pewnie po to, żeby puszka była dobrze zanurzona w wodzie. Więcej nic nie wiem, ja nie robiłam nigdy tej babki, ale mam nadzieję, że to Ci coś pomoże

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość
dwa ślimaczki
nie umiem dodać wiecej niż jedno zdjęcie jednorazowo, a przed chwilą umiałam
Śliczny Twój ślimaczek
To nie Twoja wina Jak zdjęcia mają duży rozmiar, to nie da się dodać więcej niż jednego do postu. Widocznie te z tortem były mniejsze

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
to bardzo proste, ale pod warunkiem, że masz na bieżąco produkty. Bo inaczej to można się zamęczyć bo stale będziesz myśleć o tym co ugotować.
Warzywa mam ze wsi od rodziny, i trochę kupuję w sklepie ekologicznym. Muszę wierzyć, że są eko
Ale taką dynię na przykład śmiało można kupićw warzywniaku, bo toto gruboskórne i raczej niczym nie nafaszerowane. Ziemniaków sklepowych bym dzieciakowi nie podała, bo ziemniaki królują na liście "brudasów" czyli syfu w nich co niemiara. Ja mam ze wsi, pryskane tylko na stonkę, ale muszą być, bo inaczej stonka by zeżarła. I takie gotuję Maćkowi.
JA gotuję w niewielkiej ilości wody, czyli kroję np. marchewkę i ziemniaka w niewielką kostkę, zalewam wrzącą wodą tyle, że nie zakrywa warzyw i szybko zagotowuję. Zmniejszam moc palnika i na małym gotuję pod przykryciem do miękkości, ale nie rozgotowuję. Miksuję i jak widzę, że za gęste to dolewam wrzątku po troszku do pożądanej konsystencji. Nigdy nie gotuję w za dużej ilości wody bo szkoda mi odlewać tej wody ze składnikami odżywczymi. Wolę dolać jak za gęste.
I takie wrzące wlewam do wypearzonych w piekarniku słoików (100 stopni przez kilka minut) i szybko zakręcam gorącymi zakrętkami, do góry dnem i przykrywam ręczniczkiem. Pięknie się zasysa, i jak ostygnie to wstawiam do lodówki (w sumie niekonieczne ale tak mam pod ręką).
Jak chcesz np. z brokułem czy cukinią to dodajesz pod koniec gotowania (bo to szybko się gotuje). Tak samo np. groszek (jeszcze nie dawałam).
Możesz dodać koperek, natkę, od 8. miesiąca można majeranek (podobno dzieci uwielbiają).
Poźniej tylko podgrzewam, dodaję oliwę/masło, teraz żółtko czy mięso/rybę i obiad gotowy.
niunia, wnioskuję o umieszczenie tego fragmentu na pierwszej stronie
__________________
2006.03.28 ur. Maksymilian
2012.05.15 ur. Kajetan
tp 2016.12.31 Kruszynka
kism jest offline Zgłoś do moderatora