[basiula19]

Napisane przez kasia_aa

w rodzinie tżta jest podobna sytuacja tylko w wersji męskiej...nie chce sie wiecej rozpisywać na ten temat ale rozumien Cie doskonale tylko to takie niesprawiedliwe jest ze jeden sie stara, kombinuje jak tu zrobic zeby było dobrze a drugiemu podstawiane jest wszystko pod noc...to życie to takie niesprawiedliwe chyba juz jest

dokładnie człowiek sie stara a i tak ten gnojarz co nic nie robi jest lepszy u tzta w rodzinie tak jest ale o tym wyróżnianiu dzieci i wnuków przez teściówke już kiedyś pisałam...........a dla mnie to wszystko jest dziwne bo nas było dużo w domu bo 7 i mama żadnego nie wyróżniała ja sie złościłam jak np ja musiałam cos robić w domu a kolezanki sie bawiły ale teraz widze ze to wcale złe nie było bo potrafie wszytko zrobić (napewno sie coś znajdzie co nie umie) ale chodzi mi że i ugotuje i posprzatam i wypiore wyprasuje upieke a znam i prawie 30 kobiety (np siostra tżta) i ona piec nie bardzo gotowac to samo posprzatac posprzata ale nie robi tego dokładnie a załatwic cos to tesciowa jej załatwia kiedys myslałam ze padne jak ta zadzwoniła żeby tesciowa zadzwoniła do dr czy przyjmuje jak by sama nie mogła no ale w sumie co sie dziwić jeszcze by ją ugryzł przez telefon i wtedy by było dopiero hehehe