2007-02-22, 07:51
|
#2807
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Ploty,plotki,ploteczki ....filtromaniaczek i nie tylko:D czII
Cytat:
Napisane przez L_V
Ja mam do połowy marca/ poczatek kwietnia oddać napisana juz prace mgr...oczywiscie mam tylko 2 rozdz, a weny do pracy brak  Robi mi sie niedobrze kiedy patrze na ksiazki i materialy do pracy, po prostu słabo. Wkurza mnie to, bo studiowalam 4 lata i teraz na 5 w sumie wsytarczy napisać prace, a tu taki dół  
A tak naprawde, to co jest najstraszniejsze, to to co ma nastapic "po" studiach. Wszyscy znajomi i rodzinka trują mi głowę - co zrobie ze swoim życiem po studiach?? TZ nalega na przprowadzke do stolicy, calkiem logicznie to agumentuje, zreszta. Czy jak Wy konczylyście swoje studia, to wizja totalngo usamodzielnienia sie i podjecia życia zawodowego wydawała sie tez taka przerazajaca?
|
L_V wiem o czym piszesz. Jeszcze całkiem niedawno, bo rok temu o tej porze byłam w bardzo podobnej sytuacji do Twojej. Pisanie pracy mgr jakoś tam szło, ale przerażało mnie to, co będzie potem. Stres związany z poszukiwaniem pracy, ciągłe dopytywanie innych w stylu "I co? Znalazłaś coś?" i biadolenie typu "Dziś tak ciężko o pracę. Bez znajomości to sama wiesz...". Po prostu wiele osób mnie tym dobijało - dosłownie. Mnie nie przerażała sama wizja podjęcia życia zawodowego, ale możliwość nie podjęcia pracy, którą tak wiele "życzliwych" osób mi wróżyło - myląc się przy tym i to bardzo.
A teraz chwilowo Was żegnam, czas szykować się do pracy . Miłego dnia .
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo
|
|
|