2012-11-15, 16:46
|
#9
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tam,Tu i Teraz, Nie Raz
Wiadomości: 1 028
|
Dot.: Dlaczego jestem zgorzkniala?
Cytat:
Napisane przez policzanka
Maz uwaza ze wszystko jest okej..W chwili obecnej nie widzi zadnego problemu, choc przed rokiem jeszcze widzial ale nie potrafil pomoc..Strasznie mnie poruszyla ta druga opcja.. nie chce by mnie nazywano takim czlowiekiem..musze sie zmienic..musze..
|
No ja do tej drugiej opcji dodałybym swoje skojarzenie zgorzkniałej baby: takiej, która za parę dekad będzie tkwić przy oknie, zza firanki śledzącą wszystkich sąsiadów co kto robi i dlaczego, oraz mieć łatkę wścibskiej sąsiadki co swojego życia nie ma i każdy ją omija szerokim łukiem. 
Więc rusz tyłek i działaj.
Nie myślę że musisz zmieniać samą siebie, a raczej swoje myślenie. Nie masz jakichś "zaległych marzeń"?; masz czas na rozwijanie swoich pasji (lub chociaż jedną z nich)? Czy siedzisz i wspominasz "stare dobre czasy" i nic nie robisz?
Nie kumam "prozy życia" ani jej "przytłoczenia". Tyle jest do zrobienia, nauczenia, poznania....aż życie jest stanowczo za krótkie.
Edytowane przez Corvette
Czas edycji: 2012-11-15 o 16:57
|
|
|