Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
|
Dot.: Mam faceta, ale kręci mnie inny...
Cytat:
Napisane przez giska
Dziewczyny... mówicie "ja bym tak nie potrafiła, ja bym tego nie zrobiła", a tak naprawdę czy którakolwiek z Was była w takiej sytuacji? że mocno pociągał ją ktoś inny będąc w związku? od razu uważacie, że jest złym człowiekiem pozbawionym moralności i jest zakłamana? Takie rzeczy się zdarzają.
|
Oczywiście, ja nigdzie nie napisałam, że miłość się nie wypala i w żadnym razie nie wolno patrzeć na innych... Ale w takich sytuacjach ludzie się rozstają, a nie zdradzają. Chyba nie zrozumiałaś do końca wypowiedzi.
Cytat:
Od samej osoby zależy co z tym zrobi i co wybierze. Ale jak dla mnie, to widzę tutaj, że połowa z was to idealistki, które widzą wszystko albo czarno albo biało i że nie ma nic pomiędzy, nie ma odcieni szarości. Być może ta osoba kocha swojego partnera (tak, wg mnie można kochać i jednocześnie zdradzić jednorazowo, stały układ do już coś poważniejszego i nie wybaczenia), ale on się nie stara, źle ją traktuje, itp. Owszem, zaraz napiszecie, że i tak nie powinna, ale czasem wydarza się nieoczekiwana sytuacja, emocje biorą górę i robi się coś, czego nigdy by się nie zrobiło. Może dlatego weszła na czat i to pociągnęło za sobą całą resztę. Nie uważam, że robi dobrze, ale musi się zastanowić, czy człowiek, z którym jest jest dla niej ważny i czy planuje z nim dalsze wspólne życie. Jeśli jest między nimi coś nie tak (a ewidentnie tak jest), to lepiej zakończyć ten związek. Najlepiej usiąść z nim i porozmawiać. Nie przyznawaj się od razu, że umówiłaś się w hotelu (bo po co, skoro nic jeszcze nie zrobiła). Powiedz, że przez to, jak jest między nimi chciałaś kogoś poznać, chciałaś/ miałaś ochotę pójść z kimś innym do łóżka. Powiedz, że przepraszasz, powiedz, że drażni Cię obecna sytuacja, co Ci przeszkadza, spytaj, czemu tak jest, daj do zrozumienia, że chcesz ratować ten związek i żeby Ci w tym pomógł.
|
Dla zdrady nie ma ŻADNEGO wytłumaczenia.
No i o tym toczy się cała dyskusja. -,-
|