Dot.: Ostatnie maluszki opuszczają brzuszki, a reszta przewija już pieluszki! Mamy IX
Cześć mamuski! Widzę że pogawędka o duchach.To ja wam też coś opowiem.
Jak miałam 10 lat byłyśmy z mamą w odwiedzinach u wujostwa w Krośnie.Zabrali nas na wycieczkę po okolicy, przejeżdzaliśmy obok takiego opuszczonego domu i ciocia opowiadała taką miejscową legendę.Podobno kiedys mieszkała tam kobieta która urodziła dziecko i zakopała żywcem w ogrodzie!To dziecko płacze co noc i przejeżdżając tamtędy w nocy słychać kwilenie dziecka.
Jak dla mnie ta historia była niesamowita i taka realistyczna i do dziś mi siedzi w głowie.
P.S. nie chciałam Was przestraszyć, przepraszam
|