Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-11-18, 13:53   #4683
Limone
Zakorzenienie
 
Avatar Limone
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 140
Dot.: Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

Cytat:
Napisane przez sahana Pokaż wiadomość
tak, owszem, ja też znam. tylko nie jestem pewna, czy zdzierżę ten ból. mialam jako dziecko aparat zdejmowany, mimo noszenia go od początku sumiennie nie uciągnął ani pół milimetra moich zębów, a gęba mnie bolała do niemożliwości. jeżeli po mojej 30 ma być jeszcze gorzej i dodatkowo przez kilka lat, to chyba mimo wszystko, podziękuje.
własnie z powodu tego, jak oporną mam szczękę (a zapewne i żuchwę, choc do prostowania by szły tylko górne zęby) rodzice nie wyrazili za młodu zgody na aparat stały - widzieli, do czego doprowadził, w sensie bolu, aparat ruchomy i powiedzieli, że nie będą mi fundowac czegos takiego. tym bardziej, że moja wada jest czysto kosmetyczna, w żaden sposób nie utrudnia żucia czy czegokolwiek.


pluskotka - to jedzemy razem, bo ja teraz też śląsk podbijam, znaczy zabrze - tu studiuje

cleo - a to, co piszesz, wynika zapewne z tego, że ok 20rż wyrastają ósemki właśnie które zaburzają cały układ. chociaz na moim roku sa osoby 21-27lat i baaaardzo dużo osób miało/ma aparat ort i raczej nie slyszałam, żeby zakładali teraz drugi raz. ale za to większośc jest po wizytach u chorurgów szczękowych i usuwaniu zalążków ósemek
No ból to sprawa mocno indywidualna. Moja koleżanka na ból narzeka strasznie, a ja przechodzę leczenie w miarę bezboleśnie. Zdarzały się momenty kiedy mnie bardzo bolało, ale była to zwykle kwestia kilku dni i mijało. Nie utrudniało mi to też normalnego funkcjonowania. Zdecydowanie bardziej bolał mnie aparat wyjmowany który nosiłam jako dziecko. Ale skoro Twoja wada jest czysto kosmetyczna, no to faktycznie chyba się nie ma co męczyć. Sama nie wiem, czy dla wady kosmetycznej chciałabym się męczyć.
Limone jest offline Zgłoś do moderatora