|
Ślub w listopadzie 2007 roku
To mnie dobiłaś Nie da rady, bo zaliczka już poszła, a tam nie ma wolnych miejsc wczesniej. Chyba, ze ktos zrezygnuje, a wtedy trzeba bedzie na nowo szukac kucharek i orkiestry 
Kurnia nie mogę się otrząsnąć ze smutku MAm nadizeje, ze nie będę na ślubie płakać
Edytowane przez Taverney
Czas edycji: 2007-09-19 o 23:46
Powód: post pod postem
|