Dot.: Zmarzluchy łączmy sie :)
pyrcia u nas to było tak: jak co roku grupa chłopaków przyłazi do mnie po wode (bo przed moim blokiem jest wielka górka i tam sie zawsze robi lód na ślizgawee
-kajaa dasz nam wode? tylko 5 litrów!
-dawać baniaka (otwieram drzwi)
..przede mną 6 baniaków 5-cio litrowych :P
no i raz mój (wtedy jeszcze przyszły) chłopak nie wziął rękawiczek i mu dałam swoje (o rozmiarze to nie w tym wątku ;P ) a on zaskoczony mi na to: no kocham cie! xD a już mu sie wtedy podobałam :P heh myślał że nie słyszałam
dzisiaj myślałam że mi nóżki odpadną po prostu. Najgorsze jest jak gdzieś przewiewa, np do rękawa :O o jejku jejku
pyrcia, jakie piwo? a fe ;P
|