2012-11-26, 16:50
|
#11
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.
Jestem osobą bardzo wrażliwą, płaczliwą i generalnie nieodporną na stres dlatego też sądziłam, że przed i w dniu ślubu będę się okropnie stresować WSZYSTKIM i strasznie się bałam że będę płakać w trakcie przysięgi, bo ja potrafię płakać ze wzruszenia nawet przy jakiejś smutnej piosence poza tym miałam w pamięci obraz mojej siostry, która brała ślub 12 lat temu i potwornie się denerwowała na samej ceremonii. Tymczasem, im bliżej ślubu było, tym bardziej ja byłam spokojna może troszkę na początku się denerwowałam tym, że nie zdążymy wszystkich spraw organizacyjnych załatwić, ale jak już wszystko było załatwione, a nam pozostały tylko ostatnie drobnostki to ja... zupełnie się zrelaksowałam nie denerwowałam się nic, a nic a w dniu ślubu byłam wesoła, uśmiechnięta, zrelaksowana i kompletnie nie zestresowana sama sobie się dziwiłam nawet pierwszy taniec mnie nie przerażał - bardziej się nim stresował mój TŻ wszystko mi minęło szybko i bezboleśnie wszystkim PM-kom życzyłabym takiego nastroju w dniu ślubu
|
|
|