[20160901857]

Napisane przez teacherka

Hyhy to żyjesz czy nie?;>
Trzymam kciuki, żeby pytał w określonym celu

A ja już po korkach A jutro mam nowa panią pierwszy raz na zajęciach Tż u swojego ucznia teraz jest, a ja szykuję zupkę ogórkowa Ale nie mogłam otworzyć jedneego słoika więc póki co będzie z małą ilością ogórków :P
Noooo i mamy pierożki od babci

No w sumie po tym co mi się napisało to nie wiem, ale chyba jednak zdecyduję, że tak

Jak ty tak miło mówisz o swoich uczniach to od razu widać, że z ciebie prawdziwy nauczyciel z powołania Fajnie musi być na twoich lekcjach

Ooo, przypomniałaś mi, że muszę mamie przekazać co ma zrobić do jedzenia w weekend, bo się planuję zebrać i pojechać do domu

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez sunflower__

NO, to zaciskam , żeby wyszło wszystko
Z tego co mówisz, to nie jest idealny szef na lata, ale na początek chyba całkiem niezła opcja

Ostatnio stwierdziłam, że go jednak lubię. Może i czasami odreagowuje swoje humory na niewinnych podwładnych, ale w zasadzie który szef tak nie robi? Zresztą, tylko raz czy dwa był dla mnie niemiły, a tak poza tym to dobrze nam się pracuje


Klaudia, ja też uważam, że to nieładnie ze strony twojego męża. No co to ma być, ty z dzieckiem siedzisz po całych dniach! I nieważne, że on pracuje, a nawet więcej- skoro pracując nie ma czasu dla córki to niech chociaż po pracy się nią zajmie! Wydrzyj się na niego jak wróci, pozwalam