[ver_ona]

hehe te rybki ostatnio ui mojej mamy leza, kupilam za 8zl w chinczyku i powiem,z e sa bardzo na czasie, wszystkei dzieciaki sie nimi bawia ()ps.pamietam jak sama sie takimi w domu lubilam bawic :P)
Ania, u nas to samo, Bor jak sie cos do niego mowi, to poprostu nic nie slyszy, nie mam juz sily do niego. Tosia, to jak u Was, poprostu jestem w szoku, ze dziwuszki sie tak szybko rozwijaja!! normalnie duzo oj duuuuzo rzeczy robi wiele szybciej jak Bor! mowi i powtarza juz tyle slow!
jutro idziemy na kontrole, ale widze ze juz git. dzis w sklepie widzialam jedna z opiekunek Tosi i Borysa ze zlobka, z 1 grupy i mowi, ze epidemia tego zap. pluc bezobjawowego panuje...takze moze i lepiej, ze jestesmy w domu.
Ania, jak wisi na dworze, to pewnie troche przewieje, ale wiesz u nas +13stopni, to pewnie inaczej schnie.

a ja caly dzien wchodze na łizaaaż, ale nie mam co pisac, wiec tylko czekam na nowe postu, a tu dzis puuustka.

biedna Olcia z tymi uszami, to jest mega bol podobno..

moja mala "dzidzia"ma kilka takich malych laleczek z jakimis tam dodatkami, pieskami, torebkami itp.. wlasnie zaczela sie tym bawic, mam wielki plan uszyc jej cos takiego, ale czy dojdzie to do skutku? mam nadzieje, ze znajde czas na to http://mojekreacyjki.blogspot.com/20...ek-lalkom.html

myslalam jeszcze o czyms takim dla B http://www.google.com/imgres?um=1&hl...9,r:0,s:0,i:82
http://sarahnielsen.com/2010/05/tuto...game-for-kids/