2012-11-27, 17:45
|
#3278
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 814
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV
Cytat:
Napisane przez Maga83
Jestem po wizycie. Co najważniejsze, nie powiększyło mi się rozwarcie  Maluszek urósł, waży 2200. Ma główkę nisko, ale jest dobrze wszystko. W ogóle gin mi powiedział, że był ze mną wtedy podczas porodu w tych najgorszych chwilach, a teraz chce być ze mną w tym najszczęśliwszym dniu jak się Bąbelek będzie rodził. Taki ciepły z niego człowiek
|
Widac, ze bardzo zyczliwy i pełen empatii czlowiek. Sama bym chciala miec takiego lekarza
Cytat:
Napisane przez amilcia
eliza - wow, w życiu takich cudów nie miałam ale mój makijaż ogranicza się do zrobienia kreski i pomalowania rzęs 
|
Ja mam tyle kosmetykow, ze powinnam isc na odwyk.. No ale jak czlowiek nie ma na kogo wydawac (chociazby na maluszka), to jakos sie pociesza i kupuje albo kosmetyk, albo jakas szmate.. Ale Bog mi swiadkiem, ze wolalabym wszystko co mam na maluszka wydawac.. ehh
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski
elizababarbara- ale w końcu przyznała się do winy, spisałyście ugodę?
|
W ogole, to gdyby mi sie tak strasznie nie spieszylo (zalatwialam sprawy miedzy dwoma szpitalami zwiazane z badaniami gen mojego maluszka), to wezwalabym policje. W ogole jakas taka placzliwa panienka.. Widac ze nie umie jezdzic i ledwo co na znakach sie zna.. Walnela mi w auto jak cofala .. Patrzyla tylko w jedno lusterko . Dobrze, ze w ogole w tym czasie nadeszłam, bo pewnie by uciekla. Na moich oczach mi wjechala w auto i jak dobieglam do niej, to zrobila wielkie oczy, ze w ogole cos sie stalo. No kretynka, nawet nie wyczula ze w cos wjechala 
Nawrzeszczalam na nia, bo sie wscieklam, a ona na to "czemu pani sie na mnie drze" LOL, ludzie to maja tupet.
Sporządzila mi pisemne oswiadczenie, ze we mnie wjechala. Z numerami samochodow, datą, swoimi danymi i podpisem. Sama napisala. A wieczorem jej tatus zadzwonil, ze chce sie ze mna zobaczyc, bo naskoczylam na jego coreczke Ludzie sa jednak powaleni.
Dziewczyna mnie blagala, zebym na policje nie dzwonila, sama zaproponowala kase, ja sie zgodzilam, a potem mi tatus wydzwania i krew psuje... Chetnie pojade do rzeczoznawcy, to ci dziwni ludzie zobacza, ile im z OC potrącą i zastanowią sie porządnie 3 razy, zanim zaczną wszczynać awantury
Edytowane przez elizabarbara
Czas edycji: 2012-11-27 o 17:47
|
|
|