Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz. III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-11-27, 18:38   #4484
Agateczka*
Zakorzenienie
 
Avatar Agateczka*
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Świętokrzyskie góry...
Wiadomości: 3 332
Dot.: Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz. III

Cytat:
Napisane przez oliwka__ Pokaż wiadomość

Agateczka* widzimy Ciebie i twoje posty nie są niewidoczne

Dziękuję a o fotkę poproś lekarza nam przełączył na te 4d żeby pokazać jak dzidzia wygląda i pstrykną a 10 będzie filmik i fotki


w czwartek idę na 3D więc mam nadzieję wyjdę szczęśliwa i zadowolona
bo do tej pory to nie wiele widziałam na zwykłym usg. ale jak będę 5grudnia na wizycie to zapytam mojego ginka czy da mi jakąś fotkę

Cytat:
Napisane przez czarny flamaster Pokaż wiadomość
Mi mąż na początku mówił, że będzie mi fotki robił jak brzuszek rośnie, a efekt jest taki, że sama się z nimi męczę Myśli, że dwa razy mi jakieś zdjęcie gdzieś pstryknął i już będę happy. Typowy facet ze słomianym zapałem...

Siedzę sama i smutno mi normalnie...
nie smutaj

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
jutro ide na wizyte więc trzymać kciuki bo bede mieć wyniki badan i zeby mi sie jakas cukrzyca jeszcze nie przyplątała...


Cytat:
Napisane przez Agnjeska Pokaż wiadomość
Wy takie obeznane co i jak w szpitalach...A ja tu totalnie zielona... jedyne co wiem to że jak będzie wszystko ok to po 2-3h do domu oO

A pogadanka o porodzie z położną dopiero w 36 tygodniu


Moja mała dzisiaj znowu protestuje i ruchów brak... ona chyba uaktywnia się dopiero w weekendy...

A i u nas równo 24 tydzień. Jeszcze 16...

I ogólnie doła ciąg dalszy. Pozatym niektórzy ludzie nie mają taktu. Moja ciotka poinformowała mnie że mam faktycznie mały brzuch i że pewnie bardzo mała się urodzi może z 2,5kg i że jak już w 24 tyg jestem to nawet jakby teraz Mała się urodziła to są już szanse że ją uratują (tu pominę fakt że taki lęk przed przedwczesnym porodem mam od samego początku ciąży, nie wiem dlaczego - po prostu tak mam a tu taki tekst )
Eh... pożaliłam się trochę.
2-3 godziny to dopiero szybko nie to co 3 dni

a ciotka to ma tupet, żeby takie rzeczy gadać do kobiety ciężarnej co ona chciała cię tym ''pocieszyć'' czy jak
obawy ma każda z nas, ale bądźmy dobrej myśli
__________________
synek
Agateczka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując