Dot.: seria Citre Shine od Schwarzkopf'a - opinie
Ja uzywam tylko serum takie pomaranczowe. Kupilam go gdyz nie zawiera alkoholu w skladzie ma duzo naturalnych skladnikow. Pachnie pieknie i jak dla mnie swietnie dziala. Wcieram je w mokre koncowki i potem jeszcze dla wykonczenia w suche. Intensywnie nablyszcza, nie obciaza. Podobno chroni przed goracem. Zawiera silikony, ktore uwazam, ze sa niezbedne dla bardzo silnie rozjasnianych chemicznie wlosow. Wlosy sa takie sliskie i blyszczace, bardzo je zmiekcza i nie ma efektu tlustych wlosow, chyba ze sie przesadzi z iloscia. Jest bardzo wydajne. Wystarcza mi kropelka. Wydaje mi sie, ze jest w dzialaniu zblizone do jedwabiu biosilka, tylko sklad ma chyba lepszy, ale moze jakas biochemiczka sie wypowie.
__________________
Jestes tym co jesz
|