[noicojamamtuwpisac]

Napisane przez Lenkapuma

Układy:
- "w związku" + "singielka",
- on, ona (i ono, chciałoby się rzec ) + 5 koło u wozu
nie sprawdzają się.

nigdy w życiu nie miałam takich rozkminek, podziałów i problemów. Ani jako ta w związku, ani jako singielka, ani jako "5 koło". Ze mną i M. też na imprezy często łazi jedna lub druga moja koleżanka niesparowana i nikt z tym nie ma problemu ani się źle nie czuje... Może dlatego, że się wszyscy lubimy, a "My" jako para staramy sie nie stwarzać budzących zakłopotanie sytuacji u towarzystwa.

Swoją drogą nie cierpię jak pary w towarzystwie wiszą na sobie, ciumkaja sie nieustannie i łaszą do siebie cały czas . Przy takiej parze nawet będąc ze swoim facetem czuję się jak 5 koło.

Wydaje mi się, że wszystko zależy od wyczucia taktu i sytuacji u jednej i drugie (i trzeciej ) strony.