Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - łysienie androgenowe u kobiet
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-12-05, 01:34   #75
Athaya
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 14
Talking Dot.: łysienie androgenowe u kobiet

Witajcie

Ja najprawdopodobniej też mam przypadłość łysienia androgennego w związku z niedoczynnością tarczycy.
Około pięciu lat temu ot tak ocknęłam się z faktem, że mam prześwit na skalpie O.O
I się zaczęło.
Endokrnolog, który w sumie nic nie pomógł.
Zaczęło się od sposobu rodem ze średniowiecza czyli to co wszyscy uważają za ohydne, nie prawdziwe i patrzą jak na idiotę czyli pijawki. Cała seria na zmniejszenie łaknienia, na tarczyce czy też stres... A pomagają, a przynajmniej mnie!
Rezygnacja całkowita z cukru cztery lata temu (no dobra nie oszukujmy się słodzę herbatę czy kawę ) i zstąpienie owocami, daktylami czy figami. Trzy lata temu poszłam za przykładem mamy i przeszłam na dietę bezglutenową i pomijając fakt dobrych wyników badań krwi-moczu czuję się doskonale.
Poszłam też do dermatolog i stosowałam na przemian płyn robiony (nawet nie wiem co w tym jest, ale na pewno coś z kamforą) do wcierania we włosy, La Roche i cudowna krioterapia. Zacisnęłam zęby i noszę niezmienną fryzurę na boba, żeby nie obciążać włosów i nie "pokazywać" prześwitów (włosy mam ciemny blond)...
Od miesiąca piję korę Pau De Arco, od roku biorę kapsułki wiesiołka i od dwóch tygodni piję pokrzywę i...

ALLELUJA! Widzę poprawę! Mam różnej długości odrosty linia włosów pojedynczych włosów przy czole znacznie się pogrubiła i prześwit skalpu nie jest już tak irytująco widoczny

Pff o to moja historia

Edytowane przez Athaya
Czas edycji: 2012-12-05 o 01:42
Athaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując