Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Z gorkami kiszonymi i kapusta kiszona, to ja kiedys wyczytalam gdzies na necie, dziewczyny pisaly, ze mozna we Francji w Carrefour kupic, bylo to po wejsciu Polski do Unii, a wiec szukalam tu w Carrefour i nie znalazam. Mysle, ze w Paryzu jest wiecej polskich produktow w marketach, bo jest wiecej Polakow. Stad obecnosc poskich ogorkow kiszonych, a nawet malosolnych, kapusty kiszonej itp.
Np. wiem ze w departamncie Nord Pas de Calais, to wogole jest duzo polskich produktow w sklepach, nawet stoiska z wedlinami polskimi, polskie piekarnie i ciastkarnie z polskim chlebem i polskimi wypiekami, polskie masarnie, w ktorych bez problemu mozna kupic np. biala kielbase i inne polskie specjaly itp. Bo to jest taki region we Francji, w ktorym jest duzo Polakow i to starej emigracji, jeszcze z czasow jak Polacy emigrwali tam do pracy w kopalniach. Tam zachowalo sie duzo polskiej kultury, sa polskie zespoly tanca ludowego, czesto organizowane sa polskie bale dla Polakow i spektakle polskiego tanca ludowego.
W Marsylii tez dziala polskie stowarzyszenie, jest jeden polski sklep i jeden mieszany polsko-rosyjsko jakis tam, ale jak ktos chce sie zapisac na kurs jezyka polskiego, czy dziecko zapisac to trzeba jezdzic do pobliskiego Aix en Provance, bo w samej Marsylii nie ma. W Aix en Provance jest wiecej Polakow, niz w Marsylii i dziala tez prezniejsze stowarzyszenie Polakow. Na uniwersytecie w Aix en Provace mozna studiowac polonistyke.
Ale w prownaniu z tym co jest w Paryzu, czy Nord Pas de Calais, to kropla w morzu. Jak szukalam w Marsylii zespolu polskiego tanca ludowego, myslalam o zapisaniu dziewczynek, to niestety nie ma. Sa wszystkie inne z calego swiata, a polskich ne ma. Ze slodyczy, to a czasem polske cukierki krowki tu spotykam, jak chodze do arabskich sklepikow spozywczych po swieze drozdze lub kwasne mleko. A swiezych drozdzy to ja i do robiena pizzy uzywam, nie tylko do paczkow, czy drozdzowki, wole pizze na swiezych drozdzach niz suszonych.
Przy okazji tej kielbasy bialej, czy jak to sie mowi w innych niz moj regionach Polski, kielbasy swiatecznej,to przypomnialo mi sie, ze mozna tu kupic chrzan w sloiczkach normalnie w marketach w dziale z majonezami, sosami itp. nazywa sie raifort, jest i francuskich marek i marki polskiej tez. A swieze korzenie chrzanu mozna czasem dostac w marketach w dziale epices du monde lub w sklepikach z zywnoscia egzotyczna. A wiec mozna tu zrobic cwikle z chrzanem na swieta wielkanocne, bez problemu. Podobny do polskiego chrzanu jest tez japonski sos wasabi, kory tez mozna kupic w marketach, jest zielonego kolou i tez przewaznie stoi tam w roznych sosach, majonezach itp.
Pieczaki polskie sa i tu bardzo czesto w roznych marketach, ale ja tam nie widze rozncy w smaku miedzy polskimi i francuskimi pieczarkami, a i cena podobna.
Z polskich produktow, spotkalam sie tu czesto z polskimi sledziami w occie w marketch, ale takie same sledzie sa i francuskie wszedziej bez problemu, ja roznicy w smaku nie widze.
Moze juz za dlugo tu jestem, zeby widziec. Tak to jest, ze najlepiej smakuje to do czego bylismy przyzwyczajeni dziecinstwie. Temu moje dzieci wola np. francuskie pieczywo. Mi na poczatu tez czasami brakowalo polskiego chleba, ale teraz juz od ilus tam lat, to juz nie. Kielbasy strasburskie moje corki uwielbiaja, jeszcze roche pdobna do polskich kielbas jest francuska kiebasa czosnkowa, ale jest troche przytlustawa jak dla mnie.
Co do sklepow polskich to dziala we Francji wiele polskich sklepow internetowych. Jezeli chodzi o prawdziwy poski twarog, ten co sie w plastry kroi do pierogow i do oponek, to fakt, ze nie ma we francuskich marketach, ani jego, ani jego francuskiego odpowiednika. Ale serniki wychodza z tych francuskch twarozkow dobre. Oponki to czasem robie z tymi twarozkami francuskimi, ale to nie to samo co z prawdziwym twarogiem, wychodza troche gorsze. A pierogow to nie probowalam z nimi robic.
Edytowane przez Lazurowewybrzeze
Czas edycji: 2012-12-05 o 11:48
|