Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV
Cytat:
Napisane przez pani22ka
hehe nadal jest Torresem.
|
a ja myślałam, ze Twój Synek tak będzie rzeczywiście miał na imię bo czytam Torres, Torres... i nawet mi się bardzo spodobało 
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37995757]Hej!
Jak czytam o Waszych TŻach..... :O Mój z kosmetyków ma: szampon, żel (który ja mu kupuję, inaczej myłby się mydłem), dezodorant, żel do golenia i pachnidło. Propozycji kupna kremu nie przyjąłby poważnie. No ale różni są nasi TŻci, nudno by było, gdyby wszyscy byli tacy sami.
[/QUOTE]
Mój ma tak samo a mydłem i tak się myje mimo kupionego żelu - jest podobno szybciej Wchodzę teraz do łazienki i myję mu plecy - żelem, rzecz jasna nawet zauważył, ze ładnie pachnie kremów i balsamów kompletnie nie rozróżnia - ostatnio poprosiłam, by posmarował sobie suche łokcie i wybrał do tego.... mój krem pod oczy ale było mu później przykro. Perfumy też ma tylko dlatego, ze kupiłam mu...... jakieś 2 lata temu i ma te 30 ml do dziś, bo używa, gdy ja o tym przypomnę. Ale nie sprzeciwia się, gdy nalegam na jakieś, jak to mówi, "niepotrzebne zabiegi". 
Cytat:
Napisane przez elizabarbara
Ja wlasnie wrocilam - odebralam Malego ze szpitala, pojechalam do zakl.pogrz., gdzie kupilismy białą urne i zamowilismy tabliczke, kwiaty na jutro itp.. Pogrzeb o 13.. Trzymajcie kciuki, zebym jakos to przetrzymala.
|
Elizo, trzymaj się jakoś później już będzie tylko lepiej 
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37998293]Nie wiem, czy będę umiała, na razie się nad tym zastanawiam. Pewnie mi TŻ zabroni. Ale i tak o tym myślę.[/QUOTE]
Perse, a koniecznie chcesz? A jeśli kiedyś coś źle podłączysz i np. nie złapiesz tętna, wyobrażasz sobie te nerwy i panikę? Nie chcę Ci odradzać, ale ja chyba bym się bała
Cytat:
Napisane przez cynamon_owa
A mnie "Mikołaj" wczoraj zabrał babcię  Najpier pod koniec sierpnia zmarła babcia męża, teraz moja  W międzyczasie straciliśmy Maleństwo, po chwili zaczęła tlić się iskierka w postaci drugiego Maluszka. Okropnie emocjonalnie ta druga połowa roku nas doświadcza. Najgorsze jest to, że ja na pogrzeb nie dam rady dotrzeć- cały czas leżę i poruszanie po domu sprawia mi trudność a co dopiero wsiąść w samolot- tak bardzo mi z tym źle... 
|
Strasznie mi przykro 
Cytat:
Napisane przez Kathe
a u mnie mikolajek brak...
tz jak przyjechal z pracy to poszedl spac i spi nadal, ja w innym pokoju jak zwykle sama
sorka, ze tak dzisiaj pesymistycznie, ale juz mam dosyc.... on ma w dupie wszystko ;(
|
Kathe, a może spróbuj mimo wszystko porozmawiać jakoś Ja też mam wrazenie, że mój ma wszystko gdzieś, ale wiem, ze tak nie jest. Były nawet momenty przed ślubem, że chciałam odejść i gdy powiedziałam o co chodzi, rozpłakał się, bo nie miał pojęcia, że ja tak pewne rzeczy odbieram. Panowie zupełnie inaczej wszystko odbierają i postrzegają. Myślę, że jakaś spokojna rozmowa dużo może naprawić
Cytat:
Napisane przez fiolusiek
Wika powiem tak: z jednej strony nie warto narażać siebie na dodatkowe stresy, ale z drugiej nie powinno się darować takich występków lekarzom, bo będą się czuć bezkarni i będzie coraz gorzej nie tylko w tym szpitalu 
Pewnie wiele sama nie wskórasz, ale gdyby więcej kobiet składało skargi to coś by ruszyło, a tak to większość kobiet milczy.
Musisz sama podjąc decyzję czy masz siłę walczyć.
|
Myślę, ze muszę znaleźć jakiś złoty środek. Dlatego nie dzwonię już do szpitala, bo ordynatora od 3 dni złapać nie mogę a mimo wszystko dużo mnie to zdrowia kosztuje. A nikt poza ordynatorem nic nie wie. Czekam zatem na odpowiedz na moje pismo - jutro mija termin. Jeśli mnie oleją, to będę pisać dalej - już nie do szpitala, ale do Ministerstwa i mediów.
Cytat:
Napisane przez pani22ka
nie wiem... chorowac nie choruje, ale dziasla szaleja, plesniawka sie pojawila 
|
Kurcze, u mnie były pleśniawki, opryszczka ze zdwojoną siłą, bo i usta i nos, oskrzela, angina, grypa, anemia i co jeszcze to pewnie tego nawet nie wiem. Teraz się okazało, ze jeszcze astma 
Cytat:
Napisane przez moni_ka.g
pierwsze słyszę, żeby w ciąży mieć większą odporność, ja bym obstawiała na zdecydowanie niższą. w końcu nie bez powodu lekarze każą ciężarnym starać się unikać tłumów, zwłaszcza w sezonie na przeziębienia. ale co do poważniejszych schorzeń różnych to owszem, niektóre mają to do siebie, że na czas ciąży mijają, a dokładniej jeśli zachodzi się w ciążę w czasie remisji niektórych chorób to ma się bardzo dużą szansę na to, że nie nawróci ona przez czas trwania ciąży, ale po niej może nastąpić nagłe pogorszenie. nie wiem ilu schorzeń to dotyczy, ale tak mi mój lekarz zawsze tłumaczył, że będąc w ciąży będę mieć duże szanse na poprawę (jeśli porządnie zaleczę się przed ciążą) i póki co sprawdza się to w moim przypadku. poprzednia ciąża trwała za krótko, żeby się przekonać o poprawie, za to po #, jeszcze jak doszedł stres bardzo mi się pogorszyło, skończyło się na większych dawkach leków i dodatkowych lekach.
|
No to pewnie tak jest. Tak pytam, bo koleżanka np. pozbyła się alergii w ciąży. Przed ciążą to miała właściwie kilka produktów, które mogła jeść, bo inaczej wysypka na całym ciele i opuchlizna a teraz je wszystko. To samo z odpornoscią - wcześniej ciągle chorowała a w ciąży ani raz. Dlatego już podejrzewałam, że coś ze mną nie tak
|