|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Tak weszlam dzis w sumie juz wczesniej na gg i potem weszla jego mama. Juz w mysli mialam, ze pewnie zaraz napisze - i napisala. Ogolnie mowiac powiedziala, ze on jej powiedzial, ze czasu potrzebuje. I sama, ze mam sie nie zalamywac i , ze po tym jak mi napisal tuz po naszym spotkaniu gdzie tez to powiedzial ale napisal, zebym mu wyczyla, ze wie ze zalamal mi serce i, ze jest przez to nikim, to powinnam mu napisac cos - ale co niby? Wole milczec choc teraz jak siedze na fb to mysle czy nie napisac mu ze nie jestem na niego zla ale po prostu mi przykro.
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
|