Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Chojnice
Wiadomości: 120
|
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012
Witam 
Cytat:
Napisane przez justys1358
Nie wiem co mogło sie stac, wymiotowała na jasno pomaranczowo, wymieszane z mlekiem, marchewke dostała na obiad i 1 raz ze słoiczka! Zawsze jej swoja dawałam, kurde, ona mogła zaszkodzic?
Na szczescie od rana jest dobrze.
|
Dobrze, że te wymioty przeszły Nie wydaje mi się, żeby słoiczkowe zaszkodziły. Myślę, że akurat tak wyszło 
Cytat:
Napisane przez rozowa1987
ostatnio pisałam o tej koleżance co dziecko nie chciało jeść,okazało się że miała zły mocz i poszła do szpitala ,posiedzieli tam 3 dni i ją wypisali.potem dalej dziecko nie chciało jeść i zrobili kolejne badanie moczu i dalej anemia,okazało się że nie doleczyli dziecka teraz ma problemy z nerkami od 3 dni tylko kroplówka bo nie chce zjeść.Jak pobierali krew to dziecko było sine bo nie mogli pobrać krwi bo ma tak gęstą masakra.współczuje tej koleżance dziecko 3,5 mies i trzy wizyty w szpitalu.
|
biedny dzieciaczek oby już było coraz lepiej
Cytat:
Napisane przez sailormaary
hej, Jak prosiłyście wklejam zdjęcie Ninki 
|
Ale mamusia dobrze ją karmi 
Cytat:
Napisane przez doris888
Ano kiepsko, a najgorsze jest to że ta kobieta jest b.miła i nie robi jej tam nic bolesnego. ja nie wiem o co tej mojej Agatce chodzi....  Zaczyna ją przekręcać i zaczyna się płacz, dziś był wyk po prostu także nawet całych zajęć nie było bo mi serce chciało pęknąć  i uzgodniłyśmy że na dzis koniec. obiecałam sobie dziś w trakcie tych zajęć że juz tam mojego dziecka nigdy nie zabiorę, bo patrzyła na mnie takim wzrokiem- proszę- uratuj mnie, a ja na bank miałam świeczki w oczach, ale chyba będę musiała bo potem nie zamierzam sobie pluć w brodę że coś jest nie tak. Bo to nie było już marudzenie, to nie taki sobie płacz jak jest głodna czy coś chce...
i póki jesteśmy u pedagoga/psychologa/logopedy- póki nikt jej nie dotyka i nie zbliża się zanadto to jest ok.
Niby wychodzi na to że nie podoba jej się "ta obca osoba", ale my do tej samej dziewczyny chodzimy od 2 m.ż.... zawsze sie uśmiechała, i się nie bała... chyba że taki okres w życiu nadszedł.
Może macie jakiś pomysł jak ją przekonać ?
Może powinnam zrobić przerwę?
a Wasze dzieci jak reagują na rehabilitantów/ rehabilitację?
a jeszcze dodam że w domu robimy to samo (no może nie tak samo bo fizjoterapeuta ze mnie żaden  ale staramy się) i jest ok, oczywiście coś tam marudzi ale generalnie w porządku.
|
Ja nic nie doradzę, ale z pewnością różnica polega na tym, że Ty jesteś jej bliska, Tobie ufa, etc., a ta pani mimo wszystko jest dla niej obca, kojarzy jej się tylko i wyłącznie z tymi ćwiczeniami, więc protestuje. Chyba musicie po prostu to przetrwać...
Cytat:
Napisane przez she_87
Ja też straszne łapie doły że wraca do pracy. We wtorek zrobiła próbę generalną wyszła z domu o 6.30 i wróciła po 14. Mama dała sobie świetnie rade i Sara też. Gorzej ze mną. Pojachałm do firmy po paczke dla Saruni i posiedziałm z dziewczynami troche w pracy atmosfera super póżniej zakupy i jakoś zleciało. Paczka dla Sary super myslałam ze będą słodycze a tam zabawka fisher price takie klucze grajace, dżdżownica pluszowa ,lampka taka mała, kaszka, biszkopty. Tej lampki sie boi strasznie i płacze więc została schowana.
u nas tak samo zębów nie ma i daleko jej to innych dzieciaczków ale też nie przejmuje się.
|
Rany, fajne macie te paczki. U mnie pewnie same słodycze będą 
Cytat:
Napisane przez benka99
Dziewczyny jak ubieracie choinki?? Na wielokolorowo czy jeden kolor, wieszacie własnoręcznie robione ozdoby, ciastka, cukierki?? 
|
Jeszcze nie wiem jak ubieram, ale raczej jednokolorowo. Własnych ozdób nie robię, bo: a) moje zdolności manualne są na poziomie zerowym b) i tak nie mam na to czasu 
Cytat:
Napisane przez Maloka
Oto moje dziewuchy 
|
A to chyba są bliźniaczki dwujajowe, co? Zawsze marzyłam o bliźniakach/bliźniaczkach Szczególnie, że moja babcia urodziła je x2. Odkąd urodziłam widzę ile pracy jest przy dziecku i mogę się tylko domyślać jak ciężko jest przy dwójce naraz. W przeciwieństwie do innych dziewczyn nie powiem, że podziwiam, bo w gruncie rzeczy to nie był Twój wybór, ale życzę dużo siły i jak najwięcej możliwości odpoczynku Jak będą większe, to będzie łatwiej i fajniej - wmawiaj to sobie 
Cytat:
Napisane przez pola_m
Salut! 
A poza tym wczoraj zgubiłam portfel  z dokumentami oczywiście 
Biegłam z apteki do przychodni i nie miałam torebki/plecaka (a zawsze mam, i tam trzymam portfel -ale teraz plecak dałam mężowi, który już poszedł do przychodni z Antkiem) i chyba schowałam do kieszeni kurtki... I mi pewnie wypadł.Albo mi zawinęli w przychodni... Fatalnie, karty zastrzegłam, pieniędzy za wiele tam nie miałam (z 50-60zł), ale szkoda mi samego portfela, bo to porządna rzecz (witchen) i prezent od męża... No i wymiana tych dokumentów nieszczęsnych. Jeszcze dzisiaj się przejdę tam, może ktoś znalazł i oddał do jakiegoś sklepu pobliskiego...
|
Współczuję zguby Ja zawsze mówię - pal licho pieniądze, ale te dokumenty! Upierdliwe jest ich ponowne wyrabianie, a i też np. za takie wyrobienie prawka trzeba zapłacić...
Cytat:
Napisane przez anulka4771
a oto i mój Szymonek 
|
Ale ma fajne spojrzenie 
Cytat:
Napisane przez moniczka1302
|
Ulala, to sporo A ona ma tak cały czas, czy tak jednorazowo?
|