Dot.: WARSZAWA - wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać
Ja jestem w Ursynowskiej bibliotece i niestety chcieli kaucji. Więc widocznie zależy od placówki. Byłam zdziwiona, ale koleżanka z pracy mówiła, że ona dopóki nie była zameldowana w Wawie też płaciła kaucję, potem jej ją oddali. Nie była to jakaś zawrotna suma więc zapłaciłam, jak będę się przenosić to mi ją zwrócą. Na przyszłość dobrze wiedzieć, że nie we wszystkich tak jest.
|