|
Dot.: Zapachy La Rive - używacie?
Ja mam wytwór La rive chyba, pod tytułem Intimacy. No cóż, po reformulacjach "wykrzyknik" Coty nie jest nawet popłuczyną po samym sobie A to taniuchne coś ma MOC Ale to raczej wyjątek niż reguła, zwykle jednak czuję fałszywą syntetyczną nutkę podróby, na sobie i na innych.
Inna sprawa, że spora część nowości "z wyższej półki" jest klecona byle jak z najtańszych składników, to nic dziwnego, że różnicy z podróbą nie czuć Nawet ciężko mi sie czasem oburzyć na użytkowniczki podróbek, bo często faktycznie zapach nie jest wart kasy, jakiej sobie życzy producent. Natomiast kopiowanie i jechanie na wypromowanej przez kogoś marce jest brzydkie, więc jesli uważam, że jakiś zapach nie jest wart pieniędzy jakie sobie zań życzą to go nie używam i nie kupuję, jego podróby takoż.
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości"
Coco Chanel
Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest
|