2012-12-18, 22:43
|
#14
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: znad morza
Wiadomości: 3 542
|
Dot.: Przeraźliwy strach przed przytyciem...
Cytat:
Napisane przez dance makabre
Jeśli tak to odebrałaś, to przepraszam, po prostu przeraża mnie wizja niejedzenia od 15-16 do rana dnia następnego, to jest jeden z najgorszych nawyków żywieniowych o jakich słyszałam i uważam, że właśnie od tego należałoby zacząć zmianę, a najlepiej od wizyty u dietetyka, którymi tymi zmianami pokieruje i psychologa, który pomoże Ci pokonać ten paniczny lęk przed przytyciem, który niszczy nie tylko Twoje samopoczucie, ale też organizm (kłócić się nie będę, ale skoro traktowałaś pomarańczę czy jogurt jako posiłek, to choćby było ich 5, nie dobijesz do minimum energetycznego jakim jest 1000kcal).
|
Może źle to odebrałam
Fakt, pomarańczę czy jogurt traktowałam jako jeden posiłek, ale obiady jadłam naprawdę normalne - jedynie zamiast ziemniaków przerzuciłam się na ryż brązowy. Np. dzisiaj zjadłam dwa kotlety mielone, ryż i ogórka, także myślę, że takie obiady to naprawdę sporo kalorii. Naprawdę jem ponad 1000 kcal. Same jogurty, wbrew pozorom, mają trochę kalorii
Moje samopoczucie ma się lepiej od kiedy tutaj piszę i Was podczytuję. Wiem, że to, co jem to nie są duże ilości, a wcześniej miałam wrażenie, że czasami przesadzam. Na razie spróbuję jeść więcej, a jak będą dodatkowe kg na wadze to pójdę do dietetyka. Dam sobie czas do końca grudnia.
Dzięki za rady
|
|
|