[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kunegunda.bis

Perse w poniedzialek mialam kuriera - sytuacja wygladala nastepujaco - niefart chcial ze tego dnia zepsula nam sie winda-mieszkam na 8 pietrze-dzwonel domofonem, kurier-z informacja ze paczka, minelo moze z 5 min a jego nie ma-dzownek ponowyny domofonem-kurier: "nie dziala winda" ze moze pani zejsc na dol?" ja na to ze jestem w 9 miesiacu ciazy i nie dam rady - on na to "to moze pani popros sasiada zeby zszedl?" - ja na to" prosze pana zaplacilam za kuriera i to pana obowiazek jest zeby mi ja dostarczyc", on na to: ze nie ma czasu bo ma jeszczxe 10 paczek do rozwiezenia", w tym momencie moja mama dala znac ze zejdzie, a kurier ostatecznie stwierdzil ze moze do 4 pietra dojsc - kurna placi sie za kuriera, nie po to zeby do niego isc po zamowiony towar ale odwrotnie, dodatkowo okazalo sie ze jest mlody i w tym czasie jak marudzil juz by sprawe dawno zalatwil - ojj strzele na stronie taka opinie o tym kurierze, ze....

Napisane przez kunegunda.bis

Paniczka-nie wiem czy to jest monitorowanie-wczorajsze usg bylo ostatnie-ktg robi kto inny i to raczej nie ze wzg na pepowine tylko rutynowo...boje sie

Matko co za cham
A ja się tak zastanawiam, wszyscy zawsze mówią, żeby sprawdzać zawartość paczki przy kurierze. My też właśnie dostaniemy m.in. coś, co jest w szkle. I co, jak bym go jeszcze poprosiła, żeby zaczekał, aż otworzę paczkę, to by mnie chyba wyklął Masakra z tymi kurierami. Ja wiem, że oni jak się wyrobią z paczkami, to mają koniec dniówki, ale tak to nie powinno wyglądać :/

A co do pępowiny - wiem, że się martwisz, ale z tego, co się orientuję, to przy porodzie też jest podłączone KTG i w razie jakiejś "awarii" szybko się reaguje. Nie martw się, będziesz pod opieką