2012-12-19, 17:39
|
#2012
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 820
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133
Hej. Dzis moj byly poprosil mnie o spotaknie w celu oddania sobie rzeczy i cyt "pier.dolenia tej znajomosci" . Gadalismy normalnie, milo, wszystko spoko. Jak niektorzy wiedza, czasem pale ziolo  zaczelam szukac jakis drobniakow w portfelu i on mowi oo masz, pokaz jakie, normalnie mu pokazalam, a ten zaczal to chowac do kieszeni. Mowie mu zeby mi oddal a on do mnie ze juz mam busa ze mam sie odwalic od niego, zaczelismy sie szarpac a on bezczelnie wykorzystal to, ze jestem zlabsza i mi to no po prostu UKRADL, na koniec cos tam powiedzial, ze jestem kur.wą i ze mam wpie.rdol za to ze go nazwalam zlodziejem i takie tam rozne. Juz pomijajac to jak sie zachowal bo od godziny rozkminiam jak sie zemscic, ale jak mam odzyskac to? napisalam mu ze ma 5 dni na oddanie kasy albo tego. Planuje zadzswonic do jego mamy, ostrzeglam go ze tak zrobie. jaki macie inny pomysl? ja mam same najgorsze i na pewno tego tak juz nie zostawie
|
Czasem wpadam tutaj popatrzeć co się dzieje i jak widze Twoje posty to coś mnie trafia. Po co Ty się z nim spotykasz? Jestem w szoku jak można dac się tak traktować i ochoczo pędzić jak jakiś piesek na spotkania z takim palantem.
|
|
|