Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Rozstanie z facetem, część XXV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-12-19, 17:57   #2018
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Ale przecież ja do niego nie zadzwoniłam z pretensjami. Ja zagadałam na fb. Ostatnio to on napisał (tydzień temu), w piatek i sobotę dzwonił, w sobote byliśmy na imprezie, po imprezie napisał smsa czy dotarłam, więc chyba nie popełniłam zbrodni że napisałam?
Nie, to żadna zbrodnia
Ustal tylko, co chcesz osiągnąć - jego tęsknotę i powrót, czy stopniowe odcinanie się do niego. Na razie co post sobie zaprzeczasz. Jak już się zdecydujesz, to się zastanowimy, co i jak
Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
A że rozmowa się potoczyła tak a nie inaczej, to inna sprawa...
No... potoczyła się fatalnie.
Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Nie zwalam tego na niego w 100% bo ... ja jestem może za bardzo przywiązana do przeszłości, zbyt przewrażliwiona.
Jesteś przywiązana do niego, nie da się ukryć. Rozstanie jest jeszcze świeże.
Dostajesz od niego sygnały zainteresowania, a potem wymierza Ci policzek, więc nie dziwię Ci się, że masz mętlik w głowie.

Musisz jednak wreszcie zrozumieć, że gdyby chciał z Tobą być, to by był. Gdyby Cię kochał, to by z Tobą był. A nie jest. Lubi Cię, liczy się z Twoim zdaniem, ale nie widzi Ciebie już jako życiowej partnerki
Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Ale może mój stan i jakiś żal wynika z tego że tak ciągle zmienia swoje nastawienie? Mówi że zrywa kontakt na dłuuugo (sugeruje że w miesiące to pójdzie), za 4 dni się odzywa....potem dzwoni, potem na imprezie nie odstępuje na krok, a potem nagle z dnia na dzień stara się udowodnić że jest kumplem.
Eksowie to też ludzie, też się przyzwyczajają, też brakuje mi bliskości, też miewają wyrzuty sumienia... no i też ich swędzą jajka

Jako starsza koleżanka mogę Ci na razie dać jedną cenną radę - póki oficjalnie nie jesteście parą, nie chodź z nim do łóżka. Wiem, że czasem trudno się powstrzymać w romantycznej chwili, ale uwierz mi, nie tak to działa.
Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
A jak przypomniałam mu o kluczach to był zdziwiony. Powiedział że przecież wie że ma, ale nie wiedział ze je będę chciała skoro mieszkam sama...
To są Twoje klucze do Twojego mieszkania. On już tam nie mieszka i w tym momencie powinien był oddać Ci klucze.
Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
Hej. Dzis moj byly poprosil mnie o spotaknie w celu oddania sobie rzeczy i cyt "pier.dolenia tej znajomosci" . Gadalismy normalnie, milo, wszystko spoko. Jak niektorzy wiedza, czasem pale ziolo zaczelam szukac jakis drobniakow w portfelu i on mowi oo masz, pokaz jakie, normalnie mu pokazalam, a ten zaczal to chowac do kieszeni. Mowie mu zeby mi oddal a on do mnie ze juz mam busa ze mam sie odwalic od niego, zaczelismy sie szarpac a on bezczelnie wykorzystal to, ze jestem zlabsza i mi to no po prostu UKRADL, na koniec cos tam powiedzial, ze jestem kur.wą i ze mam wpie.rdol za to ze go nazwalam zlodziejem i takie tam rozne. Juz pomijajac to jak sie zachowal bo od godziny rozkminiam jak sie zemscic, ale jak mam odzyskac to? napisalam mu ze ma 5 dni na oddanie kasy albo tego. Planuje zadzswonic do jego mamy, ostrzeglam go ze tak zrobie. jaki macie inny pomysl? ja mam same najgorsze i na pewno tego tak juz nie zostawie
Zgłoś na policję, że widziałaś, że posiada i żeby się spieszyli, bo pewnie zaraz spali. A - i nie mów, że Ci ukradł

A tak serio - jesteś równie patologiczna jak on i sama się prosisz o takie traktowanie, tyle w temacie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora