Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - O rozstaniu z facetem i nowym szczęśliwym życiu...:)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-12-21, 16:25   #1
Angell_1988
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 15
Wink

O rozstaniu z facetem i nowym szczęśliwym życiu...:)


Hej dziewczyny chciałam podzielić się z Wami moją historią i może przestrzec wiele osób żeby nie były tak głupie i zaślepione jak ja..
zaczne od tego ze w wieku 17 lat poznalam mojego ex bylismy łącznie 6 lat ze sobą.Na początku było idealnie ja zakochana po uszy myśle że on również.
Mieszkaliśmy w innych miastach więc widywaliśmy się tylko w weekendy.
Niestety dobrze było przez ok.3 lata poźniej zaczęło się psuć. Oczywiście nie z mojej winy lecz z jego,on był starszy o 4 lata miał swoje towarzystwo tak więc zaczął z nimi spędzać więcej czasu niż ze mną. To nie było najgorsze...najgorsze było to ze w pierwsze nasze wspolne wakacje usłyszałam od niego że jestem za gruba,że on nie lubi jak ja jem a każdy jakikolwiek posiłek był dla mnie traumą ponieważ czułam jego wzrok na swoim talerzu..nie jestem grubą osobą ale tez nie chudą mam raczej takie kobiece kształty które mnie w zupełności odpowiadają. Wracając do tematu jego dogadywania ciągnęło się to baardzo długo przez 3 następne lata, ja byłam tak ślepo zakochana i zapatrzona że wyłam po nocach i po każdym jego chamskim słowie ale wierzyłam że się zmieni. Teraz wiem że byłam głupia i marnowałam tylko swój czas. Jestem atrakcyjną kobietą i naprawde wielu facetów się za mną ogląda na ulicy mimo ze nie mam figury modelki. Ale jemu to nie odpowiadało,nie był ani grama zazdrosny o mnie.Ja na każde spotkanie starałam się wyglądać jak najlepiej ale i tak mimo tego kołko słyszalam ze jestem za gruba i mu się nie podobam.
Drugim problemem jakby tego było mało było to że przez te 6 lat trzy razy on wystąpil z propozycją zebysmy na jakiś czas odpoczęli od siebie bo on nie jest pewnien swoich uczuc...ja głupia płakałam pisałam dzwoniłam byłam olewana maksymalnie przez niego ale czekałam..dziś wiem ze było to chore ale musiałam widocznie to przejść żeby zrozumieć.
Ostatnia taka przerwa miała miejsce prawie rok temu,spotkalismy się po czym pierwsze co on powiedział to ze potrzebuje czasu i musimy narazie dać sobie spokój..to było jak nóż w serce taka obojętność z jego strony.Zabolało mnie to strasznie..cierpiałam okropnie miałam ochote tylko spać żeby czas jakoś mijał i żeby nie myśleć.On w tym czasie zabawiał sie z kumplami a mnie miał gdzieś...
ja któregoś dnia wstałam z łóżka i powiedziałam koniec! tak dalej być nie może,dziewczyno jesteś młoda inteligentna atrakcyjna ogarnij się.
i ogarnełam się. zaczelam wychodzić ze znajomymi i zupelnie o nim nie myśleć. Aż ktoregos dnia serfując po necie zaczęłam pisać z jednym chłopakiem, wiem ze znajomośći internetowe różnie ludziom wychodzą ale mowie co mi szkodzi spróbować.i spróbowalam.
po prawie miesiącu pisania spotkaliśmy się.Było cudownie nie spodziewałam się ze są na świecie tacy cudowni ludzie..
Było cudownie i jest do tej pory,zaręczyliśmy sie wyjechaliśmy za granicę,mieszkamy razem a teraz prawdopodobnie spodziewamy się dzidziusia
a co do ex odzywal sie pare razy,mowil ze mnie kocha ze sie zmienił i ze zawsez mnie kochał.Troche to chore bo jak się kogoś kocha to nie można sekundy bez niego wytrzymać i na pewno nie robi się żadnych przerw...
choć przyznam ze gdy pierwszy raz się odezwał miałam mysl ze moze nam sie uda,ale w sekunde przypomnialy mi sie te wszystkie zle chwile kiedy płakalam i byłam najbardziej nie szczesliwym czlowiekiem na świecie.
Cieszę się że nie wrócilam ale tamten związek dal mi bardzo dużo ponieważ wiem że takich typów należy unikać a dzięki temu ja czuję się teraz bardzo dowartościowana i szczęśliwa
ps.sorry ze az tak się rozpisalam ale poniosło mnie.Czekam na Wasze opinie i pozdrawiam serdecznie
Angell_1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując