ja kupuję żurawinę w intermarche po 28zł za kg albo w zwykłym warzywniaku też po tyle samo ,żurawina paczkowana jest dużo droższa i przecież tak samo nie wiadomo co po niej łaziło czy coś tam i a propo konserwantów patrzyłam na moje paczkowane owoce:śliwki,morele ,ale nie pamiętam firmy i nic nie było napisane jaki środek konserwujący został użyty więc jeden ciul a tańsza
też kupowałam pomarańcze w biedrze ,bardzo dobre ,teraz sezon na nie jest
ja za to moje silikonowe formy wyrzuciłam bo nie mogłam się do nich przekonać
chłopaki jedzą kupny ,ja nie jak nie mam bo nie upiekę sobie to nie jem wcale ,własnie siedzi w piekarniku
ml to mniej więcej tyle samo co g a poza tym to nie musi byc tak dokładnie odmierzone przecież , po prostu daj mniej więcej tyle śmietanki co serka ,chodzi mi o śmietankę przed ubiciem o objętość bo przecież waga przed ubiciem i po ubiciu się nie zmieni chyba że dodasz tą łyzkę cukru pudru czy ile tam jest.
dokładnie

proporcje w tym wypadku nie mają aż takiego znaczenia tak samo jak procent tłuszczu w śmietance
no rozwaliłaś mnie

300g śmietanki to nie będzie tego wanna

ubij 500ml śmietanki ,po ubiciu dodaj serki mascarpone powiedzmy 2 wymieszaj albo łyżką albo robotem ale na niskich obrotach bo mascarpone nie lubi szybkiego mieszania bo rzednie i dopiero ewentualnie dodaj cukru pudru łyżkę ,może 1,5 łyżki musisz po prostu spróbować czy mało słodkie czy wystarczy
najlepiej żeby się przegryzł kilka godzin co najmniej w lodówce
Jasny gwint wydawało mi się że 3bit to najprostsze ciasto jakie może być ,nic tam się nie piecze ,nic nie oklapnie ,masy łatwe (tak myślałam

) a tu tyle dylematów

ale pytajcie pytajcie

Nie przejmujcie się praktyka czyni mistrza
