2012-12-26, 20:53
|
#2904
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Vandaris jak ja Cię dobrze rozumiem.Dobrze,że mamy tu siebie nawzajem, bo bym chyba ześwirowała sama.Rodzicom nie chcę truć ani ich martwić a przyjaciółki nie rozumieją,bo jedna nigdy nie była w związku dłużej niż miesiąc i nigdy po nich nie rozpaczała a druga ma 1 chłopaka.
Też dzisiaj cały dzień przypominam sobie jak wspaniale było się do niego przytulać..a najgorzej,że w łazience u wujka wyniuchałam te same perfumy,które kupowałam eksowi...ehh.Strasznie mi go brakuje a on zapewne ma mnie gdzieś.Nie wiem co mi sie stało w te święta a tak mi cholera dobrze szło.eh.
kangu fajna strona zacznę praktykować 30dniowy trial;p
Seph a pytanie z innej beczki- czego ty chcesz? Kochasz go jeszcze? Brakuje Ci go? CHciałabyś znowu z nim być i spróbować i widzisz go jako osobę z którą chciałabyś spędzić resztę życia?
sadomasoto nie ja ja też nie ogarniam jak im się udaje to wszystko tak szybko zgarnąć pod dywan i nie myśleć o tym,nie wspominać, zwyczajnie olać i zapomnieć.No nie rozumiem,ale cholera-za☠☠☠iscie zazdroszczę. Boli mnie t też strasznie,bo czuję się tak,jakbym nic dla niego nie znaczyła nigdy. Chociaż on uparcie twierdził ostatnio,że nikt nigdy tyle dla niego nie znaczył co ja. Fajnie,to po co ze mną zrywał,skoro tak było/jest?
Cytat:
Napisane przez behemotkot
Robicie jakieś postanowienia noworoczne?
Ja nigdy nie robiłam, a nawet jak o jakichś myślałam to i tak nigdy nie wychodziły.
Teraz mam zamiar spisać i egzekwować od siebie do skutku, bo życie mi przez palce za bardzo na nicnierobieniu przecieka.
|
No właśnie ja też nigdy nie robię,bo nigdy nie dotrzymuję. Ale w tym roku może zrobię wyjątek- nie myśleć o eksie i się z tego wyleczyć.
Edytowane przez Tindomerel_
Czas edycji: 2012-12-26 o 20:52
|
|
|