Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dziennik regeneracji naturalnych loków i fal
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-12-29, 14:20   #193
nusia114
Zadomowienie
 
Avatar nusia114
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 134
Dot.: Dziennik regeneracji naturalnych loków i fal

WITAM
Jakoś tak przeglądałam zdjęcia i tchnęło mnie na dodanie wpisu, co prawda obiecywałam go w rocznicę CG, ale warunki (tzn. głównie czas) nie sprzyjały, więc pierwszy wpis powstaje po ponad półtora roku od zmiany pielęgnacji dobre i to

Zacząć trzeba chyba od dosyć istotnego postu z września 2011 roku. To takie lekkie wprowadzenie.

Nie powiem jaki mam typ włosów, bo właściwie od zawsze ciężko było mi to stwierdzić.

Ulubione kosmetyki:
-Isana babassu, którą już wycofali
-Isana różowa i pomarańczowa
-Garnier AiK
-Alterrka z granatem
-Joaśki b/s
-Balsam Gloria (w wakacje moje KWC odżywek b/s )

DO MYCIA:
-Babydream
-Pollena Malwa z pokrzywą, czarną rzepą (właściwie to nie wiem czy są zgodne z CG)

Co paćkam na włosy na noc, lub po prostu pod czepek na parę godzin:
Często była to Isana Babassu + coś, a tym czymś były różnego rodzaju oleje. Bardzo lubię oliwkę z Rossmana przeciwko rostępom , używam też zwykłej oliwy z oliwek, oleju lnianego, rzepakowego, słonecznikowego, właściwie to wszystko co w ręce wpadnie Nie podpasował mi natomiast olejek do masażu Alterry nie pamiętam który mam, bodajże z granatem (?), ale nie zauważyłam, żeby robił cokolwiek dobrego z włosami. Swego czasu używałam również nafty kosmetycznej była całkiem w porządku.

Dodatkowo od jakiegoś czasu stosuję laminowanie, bardzo mi się podoba Wiem, że jest na to wiele różnych sposobów, ja robię to tak, że nakładam na włosy olejki na całą noc, potem jeszcze na pół dnia, następnie myję delikatnie włosy szamponem, później odżywką trochę, spłukuję, a następnie płuczę włosy gorącą (ale bez przesady ) wodą z żelatyną (szkl. wody+2 łyżki żelatyny). Potem podsuszam, chodzę sobie trochę tak, a na koniec zmywam odżywką i potem to już standardowa procedura

Odnośnie stylizacji:
Używam żelu lnianego i to obowiązkowo! na to idzie isana pomarańczowa lub mrożący Joanny. Zanim pójdę spać włosy muszą wyschnąć, śpię w sucharach, rano reanimacja --> woda + żel lniany i odżywka b/s.
Ogólnie to życia bez lnianego sobie nie wyobrażam


Ponadto zauważyłam, że włosy nie przepadają za proteinami, joaśka mleko+miód im nie podpasowała, jajko ani miód w maseczkach tak średnio. Z różową artiste nigdy nawet już nie próbowałam.



Ogólnie moja pielęgnacja nie jest idealna, nie rozróżniam za bardzo składu kosmetyków i używam głównie tych, które wiem, że są składowo dobre i nieszkodliwe Nigdy się w to tak na prawdę na maksa nie wkręciłam. Moje pierwsze mazidłowe (to taki przykład ) zamówienie wciąż przede mną.

PODSUMOWUJĄC, są włosowe wzloty i upadki,ale uważam, że jest znaczny progres i przewiduję, że może być już tylko lepiej


Zdjęcia:
Wybaczcie, nie były robione typowo pod wizaż i jest to zlepek różnego rodzaju zdjęć.
Fotki ułożone są chronologicznie, pierwsze 8 zdjęć jeszcze z wakacji, ostatnie 2 najbardziej aktualne (trochę zaniedbane w olejowanie itp, ale już nadrabiam ). A same początki i historia w poście na samym początku!

Obecnie mam w ogóle od spodu zrobione 7 warkoczyków (3 na dole, 4 powyżej) żeby zmniejszyć trochę objętość, ale zdjęć niestety brak.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1..jpg (48,6 KB, 305 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2..jpg (36,2 KB, 130 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 3..jpg (27,6 KB, 91 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 4..jpg (98,5 KB, 93 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 5..jpg (143,3 KB, 77 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 6..jpg (101,7 KB, 102 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 7..jpg (112,0 KB, 96 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 8..jpg (116,4 KB, 97 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 9..jpg (36,2 KB, 157 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 10..jpg (27,2 KB, 437 załadowań)
__________________
Od 5.05.11r DBAM O KRĘCIOŁY!

Pracuję nad sobą
nusia114 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując