2012-12-31, 10:49
|
#614
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
|
Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią. Część 7
Cytat:
Napisane przez Marzena17
Byłam wczoraj świadkiem śmiesznej sytuacji. Jestem sobie w Kościele na mszy, pod koniec, z racji tego, że wczoraj św. rodziny było, miała się wypowiedzieć para małżeńska. No więc wychodzi Pan Małżonek na ambonę, za nim truchcikiem, zaniedbana, niewyraźna kobietka, przylizana, w mega okularach, w bardzo szerokiej spódnicy do kostek. Stoją na ambonie, Pan Małżonek mówi, a żonka posłusznie kiwa główką. Włączyli jakiś film, gdzie pary małżeńskie wypowiadały się o zbawiennym wpływie na ich małżeństwo Oazy rodzin katolickich. Po filmiku znów Pan Małżonek wychodzi na ambonę, a za nim znów żonka kiwa główką.
Dla mnie sytuacja komiczna, nie wiem, w jakim celu ta kobieta tam była...Rozumiem, że pewnie małżeństwo miało być, ale kurcze niech się wypowiedzą oboje, jak oboje tam stoją. Dla mnie to tak, jakby kobieta dawała świadectwo o tym jak bardzo posłuszna jest mężowi i jak bardzo nie przejmuje się własnym wyglądem i opinią publiczną. Nie rozumiem tego.
|
Ja nie widzę w tym nic dziwnego. Może kobieta nie chciała się wypowiedzieć, a gdyby mąż by sam to nie wyglądałby wiarygodnie.
|
|
|