[kia_mia]

Napisane przez jagnna

Ja miałam luz po sn, ostatnio tylko rana po cięciu mi dokucza. Na dzień wczorajszy zostało mi do zgubienia 4 kg, więc też nie jest źle
Tylko to niedospanie ciągłe... Mała w sumie śpi po 2-3h, ale z karmieniem jej schodzi mi ok.godzina. Potem zanim zaśnie na kamień, bawimy się w ciuciubabkę z wkładaniem do łóżeczka i wyciąganiem bo stęka. Najlepiej jej się spi w naszym łóżku, ale nie chcę jej przyzwyczaić do tego

Ooo.to super zazdroszcze u mnie bylo ciezko i podczas cc i po ale to kiedys opisze bo teraz tak tylko z doskoku przez tel wchodze ja pierwsza nocke mialam mega, juz myslalam ze tak bedzie caly czas ale niestety poszliśmy spac ok 12 i wtedy tez mala miala ostatnie karmienie, pozniej obudzila nas o 4 , pozniej kolo 8 czy nawet 9. Ale to po mm bylo ale teraz juz tak dlugo nie wytrzymuje i tez fajnie w lozku ale jednak boje sie ze tz ja przygniecie jakos sama moglabym z nia lezec ale z.nim to juz nie
Szczerze mowiac jak dla mnie nie jest tak zle jak wszyscy straszyli... Pewnie bedzie.gorzej jak zaczna sie kolki itp )))

Napisane przez Ma_majka

moja blizna nie jest twarda nie mam pojęcia czy może taka być Ale za to, mam obolały brzuch, tzn taką wrażliwą skórę na brzuchu, wkurza mnie nawet jak mnie bluzka obciera nie wiem czy to normalne cały czas mam w głowie to jak mi kiedyś znajoma opowiadała, jak miała taki bolący brzuch po cc bo jej łożyska zapomnieli wyjąć!!!

Hmm kurde ..ja jak dotykam blizny to tak nic nie czuje.. Te nerwy wszystkie poprzecinane i tak jakby zdretwiale albo znieczulone wszystko w tej okolicy blizny bylo. W ogole mam wieksze odparzenie z plastra z kleju i bardziej mnie swedzi i mi przeszkadza niż ta blizna (teraz jak juz nie boli jak sie ruszam normalnie)
Matko a z tym lozyskiem to masakra jakas.... ;o;o;ooo wtf????????????:|

Napisane przez Sola1

Jak blizna jest twarda to można ją rozmasowywać - takie okrężne ruchy.
Działa to na świeże blizny, ale podkreślam, żeby nie było nieporozumień - bliznę, a nie ranę. Rana ma być wygojona.
Z tego co pamiętam z sr to na to, żeby blizna nie twardniała dobrze robi też oddychanie przeponowe, czyli brzuchem.


Ja słyszałam o czymś takim - wrażliwości skóry na brzuchu po cc. Jak dobrze pamiętam to może to trwać kilka miesięcy, ale mogę się mylić. Nie wiem czy nawet tutaj na forum ktoś o tym nie pisał.

----

Ja też dzisiaj jestem w domu. Mieli przyjść znajomi, ale pochorowali się.

Oo dzieki do konca mi sie nie zagoilo to jeszcze nie bede tego dotykać

Dzieki Sanetka tez.wlasnie slyszalam o tej masci, jak sie zagoi to napewno uzyje



Ja.chyba tez siedze w domu dzis. Teraz zaprosila nas tzta siostra ale bez sensu tak z taka mala kruszyna siedziec u kogos tyle godzin... U nas za male mieszkanie zeby jakiekolwiek imprezy robic... Zreszta musze pilnować psa.bo petard sie boi .ale zaraz.dostanie tabletki uspokajające i jej sie poprawi